Muzyka w życiu Tomka była zawsze. Kiedyś sprowadzała go na złą drogę, dziś poprzez nią chce on dawać świadectwo o Bożej miłości.
Ktoś ostatnio wysłał mi zdjęcie, jak stoję na ulicy z najtańszą nalewką, bo takie wtedy pijałem. Napisałem mu, że wstydzę się tego. Odpowiedział mi, że nie mogę się tego wstydzić, bo gdyby nie moja historia, nie byłbym tą osobą, którą jestem teraz. To jest prawda.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.