Oryginalny pomysł zrodził się w związku z przeżywaną w tym roku okrągłą rocznicą zawarcia sakramentu małżeństwa. Po dwóch latach poszukiwań Krzysztof Kaszub znalazł artefakt godny strzegomskiej bazyliki.
O całej historii opowiada z niekrytym przejęciem i fascynacją tym, co udało mu się znaleźć.
- Zbliżała się okrągła rocznica zawarcia przez nas związku małżeńskiego, więc przygotowując się do jubileuszu, chciałem coś wyjątkowego podarować parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Strzegomiu, do której należymy. Pomyślałem, że czymś niesamowitym byłoby ofiarowanie relikwii jednego z jej patronów. Długo szukałem informacji na ich temat i w zasadzie prawie się poddałem, kiedy nagle od kogoś otrzymałem informację, skąd mógłbym je pozyskać. Bez zastanowienia złapałem kontakt i udało się. Dodatkowo zakupiłem także relikwiarz przeznaczony właśnie na ten artefakt - wspomina.
Dodaje, że współcześnie w wielu takich krajach jak Francja, Anglia, Niemcy czy Holandia likwiduje się kościoły i sprzedaje ich wyposażenie. Są to często przedmioty zabytkowe lub mające wartość duchową. Bez wątpienia dla wierzących ogromne znaczenie mają relikwie, zwłaszcza gdy pochodzą one z czasów apostolskich, jak te, które udało mu się znaleźć w internecie i sprowadzić do Strzegomia.
- Ich autentyczność potwierdza dokument wydany przez Stolicę Apostolską za pontyfikatu papieża Piusa IX. Dokument napisany jest w języku łacińskim i wydał go kard. Constatino Patrizi Naro w 1863 roku, którego pieczęć znajduje się po lewej stronie dokumentu. Dodatkowo na tylnej części relikwii znajduje się oryginalna pieczęć lakowa kardynała Patrizi, co jest kolejnym potwierdzeniem autentyczności - dodaje Krzysztof Kaszub.
W dniu obchodów małżeńskiego święta przekazał relikwie św. Pawła proboszczowi ks. Markowi Babuśce, z którym ustalił, że ich uroczyste wprowadzenie odbędzie się 29 czerwca, w uroczystość patronów bazyliki i całego miasta.