„W każdym geście stawiamy krok ku swemu przeznaczeniu” – pisał ks. Luigi Giussani. Przeznaczeniem chrześcijanina jest niebo, ale żeby tam się dostać, trzeba twardo stąpać po ziemi. Tak jak członkowie Ruchu Komunia i Wyzwolenie.
Zaczęło się we Włoszech w 1954 r. Młody ksiądz Luigi Giussani, widząc, że młodzież już nie wie, czym jest chrześcijaństwo, zrezygnował z posady wykładowcy w seminarium duchownym i poszedł uczyć religii w mediolańskim liceum.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.