A właściwie wicemoderator, który wcześniej przez kilka dni prowadził rekolekcje w świdnickim seminarium. Korzystając z okazji, postanowił poprowadzić zajęcia dla miejscowej wspólnoty.
Przede wszystkim spotkanie, które odbyło się 5 marca, było okazją do lepszego poznania się oraz poszerzenia wiedzy dotyczącej organizacji pracy wspólnoty.
- To, że tu jesteśmy, często wiąże się z faktem, że ktoś zobaczył w nas jakiś potencjał. Pan Bóg jakoś też nas poprowadził, że znaleźliśmy się we wspólnocie, z której chcemy nie tylko czerpać, ale też dawać coś z siebie. Warto jednak uważać na osoby, które do wszystkiego się zgłaszają, chcą być wszędzie. Często nie tylko brakuje im czasu, ale i na dłuższą metę nie do końca sprawdzają się w powierzonych zadaniach. Ewangelia chwali natomiast tych, którzy są wierni w małych rzeczach. Może nie robią zjawiskowo dużo, ale systematycznie i solidnie - zauważył ks. Piotr Spyra.
W oparciu o Pismo Święte dawał też inne wskazówki przedstawicielom niemal wszystkich wspólnot Przyjaciół Oblubieńca w diecezji świdnickiej. Odpowiadał też na ich pytania i wątpliwości dotyczące posługi animatora, prowadzenia spotkań i własnej formacji.
A ponieważ wicemoderator krajowy jest nie tylko specjalistą od teologii (ukończył studia doktoranckie z katechetyka), ale też z muzyki jazzowej i estradowej (po studiach magisterskich na UMCS w Lublinie), zgodził się na krótki wykład dotyczący posługi muzycznych we wspólnocie.