Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Marek Mendyk. Wśród polecanych intencji były również ofiary katastrofy smoleńskiej i pokój w Ukrainie.
Liturgia rozpoczęła się na zewnątrz, gdzie biskup poświęcił palmy, z którymi procesyjnie zgromadzenie liturgiczne weszło do świątyni. Zanim to jednak zrobił, nawiązał do formy świętowania Niedzieli Męki Pańskiej.
- Uczestnicząc dzisiaj w procesji, przyłączamy się do rzeszy uczniów, pełnych entuzjazmu i radości, którzy towarzyszą Panu wjeżdżającemu do Jerozolimy. Tak jak oni głośno chwalimy Pana za wszystkie cuda, których byliśmy świadkami. Tak, również i my widzieliśmy i ciągle widzimy cuda Chrystusa - podkreślał.
Zauważył, że procesja Niedzieli Palmowej jest przede wszystkim radosnym świadectwem, jakie składamy Jezusowi Chrystusowi. W równie radosnym orszaku ze Świdnickiego Ośrodka Kultury przeszedł korowód z palmami, które zostały wyróżnione w tegorocznym konkursie. Formujący go Zespół Taneczny "Krąg" wszedł do katedry, gdzie zostawił jedną ze świątecznych gałązek.
Parafialna suma była też okazją do uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej. Wspomniał o niej w homilii biskup, prosząc by zebrani patrzyli na doświadczenie sprzed 12 lat w perspektywie krzyża. We Mszy św. wzięli udział ministrowie Wojciech Murdzek i Ireneusz Zyska, jak również przedstawiciele władzy samorządowej.
Po Mszy św. wierni mogli też kupić na prowadzonym przy katedrze kiermaszu świąteczne ozdoby, z których dochód będzie przeznaczony na pomoc dzieciom zakwaterowanym w świdnickim zakładzie poprawczym.