O kulisach inicjatywy mówił 9 kwietnia bp Marek Mendyk. Dzielił się z zebranymi, że po jednym ze spotkań katechetycznych wyszła propozycja, by gromadzić się również w mniejszych zespołach, odpowiedzialnych za konkretne sektory działalności. Dziękował przybyłym za zaangażowanie w pracę i wsparcie uczniów ze szkół specjalnych, ale i ich rodziców. Do tematu nawiązał również w wykładzie ks. Sipiorski.

- Analiza sposobów radzenia sobie (WCQ) oraz wsparcia społecznego (SSQSR) wykazała, że rodzice dzieci bez problemów rozwojowych w inny sposób radzą sobie przy jednoczesnym otrzymywaniu wsparcia społecznego, jak i jego subiektywnej ocenie. Różnice dostrzegalne są także ze względu na pełnioną rolę rodzicielską - zarówno w przypadku wszystkich rodziców, jak i tylko tych wychowujących dziecko z niepełnosprawnością. Na podstawie przeprowadzonych analiz można stwierdzić, że rodzice z szerszą siecią wsparcia społecznego i usatysfakcjonowani z jej jakości częściej radzą sobie poprzez poszukiwanie sposobów rozwiązania sytuacji trudnej - zauważył.

Dodał, że uzyskane wyniki dotyczące wparcia pokazują, że konieczne jest organizowanie dodatkowych źródeł pomocy dla rodziców dzieci z niepełnosprawnością. Dobrze by było, by płynęła ona m.in. ze strony nauczycieli, a tym bardziej katechetów.

Po wykładzie katecheci i duchowni przeszli do pomieszczenia, gdzie czekał na nich poczęstunek. Tam bp Marek zachęcił ich do dyskusji.

- Uczestnicy opowiedzieli o swojej pracy i wyzwaniach, z jakimi muszą się mierzyć. Oczywiście pojawiło się wiele propozycji, m.in. kolejnych spotkań, aby można było podzielić się swoją wiedzą, pomysłami na katechezy oraz doświadczeniami. Nauczyciele wyrażali również chęć udziału w rekolekcjach, kursach czy warsztatach - opowiada ks. Damian Mroczkowski z Wydziału Katechetycznego, również obecny na spotkaniu.