W świdnickiej parafii na liturgii Wielkiej Nocy gościł bp Adam Bałabuch. Miejscowym duchownym i wiernym ogłosił radosne Alleluja.
W homilii zauważył, że po przeżyciach Wielkiego Piątku i Wielkiej Soboty usłyszeli wieczorem słowa: „Weselcie się już zastępy aniołów, w niebie: weselcie się, słudzy Boga! Niechaj zabrzmią dzwony głoszące zbawienie!”
- Dlaczego mamy się dzisiaj radować i wysławiać Boga? – pytał, dając od razu odpowiedź - Ponieważ: „ta noc oświecona jasnością Króla wieków jest wolna od mroku, co świat okrywa. Jest błogosławiona, jedyna, która była godna poznać czas i godzinę zmartwychwstania Chrystusa. Dzisiejszej nocy łączy się niebo z ziemią, sprawy boskie ze sprawami ludzkimi” - cytował.
Dodał, że w kontekście toczących się wojen, a zwłaszcza tej na Ukrainie, wymowne są także słowa Orędzia Paschalnego: „Uświęcająca siła tej nocy oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi”.
- Jest to więc noc paschalna, noc, która wszystko przemienia i odnawia. Jest to noc światła - jedna świeca rozpala tysiące świec i rozpala tysiące serc, wielbiących Boga za cud zmartwychwstania Zbawiciela – pocieszał biskup pomocniczy.
Pokazując noce stworzenia, przejścia i zmartwychwstania przekonywał, że ostatecznie Boży plan odkupienia znajduje swoje wypełnienie w osobie Jezusa Chrystusa i w Jego misterium paschalnym.
- On to, niczym nowy Mojżesz, wyprowadził nas przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie z domu niewoli grzechu i śmierci i przeprowadził do wolności umiłowanych dzieci Bożych. To nowa Pascha i początek nowego stworzenia. Głosimy wiec dzisiaj Dobrą Nowinę o obietnicy danej ojcom: że Bóg spełnił ją wobec nas jako ich dzieci, wskrzesiwszy Jezusa. Zmartwychwstanie Chrystusa jest kulminacyjną prawdą naszej wiary w Chrystusa - kontynuował.
Zachęcał też, by w tym dniu powrócić do źródła, do sakramentu chrztu, ale również doświadczenia osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem.