W parafii św. Mikołaja bp Adam Bałabuch przewodniczył Mszy św. pogrzebowej śp. Haliny Kopczyńskiej. To trzecia śmierć w ciągu ostatnich lat wśród najbliższych młodego księdza.
Biskup pomocniczy przypomniał o tym w czasie uroczystości pogrzebowych 20 lipca.
– W ostatnich dwóch latach śp. Halina została boleśnie dotknięta śmiercią swojego męża Ryszarda, który odszedł 23 sierpnia 2020 r., a następnie syna Mariusza 17 czerwca 2022 r. Przyczyną ich śmierci był nowotwór. Niełatwe było dla niej towarzyszenie mężowi i synowi w powolnym odchodzeniu do domu Ojca. Niełatwe było to także dla ks. Łukasza. Moc i nadzieję czerpali z wiary – zauważył bp Bałabuch.
Podkreślał za opinią bliskich, że zmarła była osobą bardzo uczuciową i pomocną. Modliła się za księży na różańcu. Miała też szczególne nabożeństwo do NMP Nieustającej Pomocy. Miała też zwyczaj stawiania krzyżyków na czołach dzieci, gdy te wychodziły z domu.
- Składamy eucharystyczną ofiarę, pamiątkę śmierci i zmartwychwstania Chrystusa i modlimy się o życie wieczne dla naszej siostry. W ten sposób przychodzimy z duchową pomocą dla naszej zmarłej, a sami siebie krzepimy pociechą płynącą z wiary – dodał biskup.
Najbliższej rodzinie kondolencje złożyli zaprzyjaźnieni z ks. Łukaszem kapłani. On sam również dziękował za wsparcie w tych trudnych dla niego chwilach.