Przez dziesięć dni nie tylko organizowały im w Pieszycach zabawę i sportową rywalizację, ale również pomagały poznać okoliczne atrakcje.
W zajęciach wzięło udział 46 dzieci mieszkających w okolicznych miejscowościach: Pieszycach, Dzierżoniowie i Bielawie. Wśród nich były zarówno polskie, jak i ukraińskie pociechy.
- Wypoczynek był pełen wyjazdów. Poznaliśmy historię kopalni węgla w Nowej Rudzie, zwiedziliśmy miniaturowe budowle w Minieurolandzie w Kłodzku, braliśmy udział w zabawach w Wiosce Indiańskiej w Starym Waliszowie oraz aktywnie spędziliśmy czas na basenie w Bielawie. Oczywiście sporo czasu spędziliśmy w domu sióstr salezjanek, gdzie mogliśmy rzucić się w wir zabaw, tańców i dyscyplin sportowych - relacjonuje Aleks Głowacz, jeden z animatorów.
Poza nim pomagała piątka wolontariuszy z pieszyckiego oratorium i z Nowej Rudy, trzon kadry wychowawczej stanowiły jednak cztery siostry salezjanki, w tym jedna, która przyjechała ze Lwowa jako tłumacz i łącznik pomiędzy dziećmi dwóch narodowości.
Jedna z organizatorek, s. Alina Andrejko, podkreśla, że w ten sposób siostry chciały także w czasie wypoczynku wypełniać powierzony im charyzmat.
Czytaj również:
Dzierżoniów. Salezjanki świętowały jubileusz z podopiecznymi,
To wielka łaska być w FMA. Brylantowy jubileusz salezjanek w Pieszycach