W pierwszym roku kapłaństwa absolwenci świdnickiego WSD spotykają się raz w miesiącu, by kontynuować formację stałą i dostać wskazówki w podejmowaniu pierwszych kroków w duszpasterstwie.
Inauguracyjne spotkanie dla wyświęconych w maju księży odbyło się w gmachu świdnickiego seminarium 26 października. Rozpoczęła je adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza św., której przewodniczył bp Marek Mendyk.
- Jezus przedstawia trudną, a zarazem paradoksalną wizję. Jest nią obraz drogi, którą trzeba pokonać i obraz bramy, przez którą trzeba przejść, aby ukończyć etap ziemskiej pielgrzymki i otrzymać "dom, nie ludzką ręką zbudowany". Jest to droga pielgrzyma, który zdąża do miejsca swego przeznaczenia. To miejsce nazywa się niebem. Tam ujrzymy Boga takim, jaki jest - przypominał w homilii biskup.
Zauważył, że zwroty "ciasna brama", "wąska droga" są przenośniami, które oznaczają trudną decyzję i wybór wstąpienia na drogę wiodącą do Królestwa Bożego.
- Do kroczenia taką drogą wezwani są wszyscy - na pewno nie wąskim górskim przesmykiem, czy bardzo wąską niewymiarową bramą, ale drogami Bożymi. Ci, którzy nie znajdują tej drogi to ci, którzy nie podejmują trudu i ryzyka przejścia przez ciasną bramę - przestrzegał młodych księży.
Zachęcał, by nie wybierali oni szerokiej i wygodnej drogi w kapłaństwie, dążąc nieustannie do nadmiernego wygodnictwa, komfortu i przyjemności. Droga, którą wskazuje im Pan, biegnie równolegle z drogą krzyża, umartwienia i drobnych ofiar, choć wymagających wyrzeczenia.
- Przypominają mi się słowa św. Jana Pawła II: "Musicie od siebie wymagać!". Bo tak to już jest, że Pan nasz potrzebuje przyjaciół, czyli ludzi zahartowanych, wymagających od siebie, nie jakichś życiowych "ciapków", którzy wymagają tylko od innych. Wy macie być przedłużeniem dobrych rąk Pana Jezusa, echem Jego dających nadzieję słów, aby zanieśli innym światło - zachęcał neoprezbiterów.
Po zakończeniu Mszy św. ks. Marcin Kirkiewicz, ks. Paweł Kruk, ks. Paweł Nowotyński i ks. Krystian Stasiak spotkali się z kanclerzem kurii ks. Arkadiuszem Chwastykiem, który przypomniał im punkty prawa kanonicznego związane z sakramentem pokuty.