Bardo może poszczycić się najstarszą rzeźbą romańską przedstawiającą Matkę Bożą Strażniczkę Wiary, ale miejsce to kryje także wiele innych tajemnic.
To właśnie z kultem cudownej figurki związany był zwyczaj wypiekania pierników, które dla pielgrzymów stanowiły solidny posiłek, a nierzadko i pamiątkę. W mieście znajdowało się aż siedem firm trudniących się tym zajęciem, a pierwszym, który przekuł je w sukces, był Joseph Gerlich. Jego piekarnia mieściła się w samym rynku i funkcjonowała aż do zakończenia wojny. W 2017 r. podczas remontu kamienicy zostały odnalezione formy piernikarskie oraz inne pamiątki rodzinne. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że w tym miejscu po kilku dekadach znów wypiekane są słodkości, które cieszą podniebienia mieszkańców, turystów i pielgrzymów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.