Sylwestrowe spotkanie już na stałe wpisało się w harmonogram roku oazowiczów z diecezji świdnickiej. Od dwóch lat jest ona związana z rozważaniem tajemnic światła.

- W ten sposób chcieliśmy nawiązać do rekolekcji 15-dniowych, przez które na różnych etapach formacji muszą przejść członkowie Ruchu Światło-Życie. Opierają się one o trzy części tej maryjnej modlitwy, które obowiązywały jeszcze za czasów ks. Franciszka Blachnickiego. Po dodaniu czwartej przez papieża Jana Pawła II chcieliśmy znaleźć dla niej jakieś wyjątkowe miejsce. A że światło kojarzy się nam dość mocno m.in. z fajerwerkami rozświetlającymi niebo w noc sylwestrową, ale także z okresem Bożego Narodzenia, pomyśleliśmy, że to dobry czas na wejście w tajemnice światła - wyjaśnia Radosław, który wraz z czwórką pozostałych animatorów (Weroniką Jadach, Wiktorią Mytych, Miłoszem Nowakowskim i Weroniką Zając) i trzema księżmi przygotowali rekolekcje.

Kolejne konferencję, homilie i praca w grupach miały pozwolić ponad 30 uczestnikom na nowo poznać Jezusa jako Pana i Zbawiciela.

- Zobaczyliśmy jak na przestrzeni wieków ukazywano Chrystusa, jak zapowiadali go prorocy i co o nim mówili uczniowie. Nie brakowało też nawiązań do współczesnych głosów i naszej osobistej relacji do Boga-Człowieka. Mieliśmy też okazję spotkać się z Nim na adoracji Najświętszego Sakramentu, u kratek konfesjonału czy wokół eucharystycznego stołu. Dzięki temu mogliśmy w nowy rok kalendarzowy wejść umocnieni wiarą - mówi Maria, uczestniczka.

Wspomina też jeden z ostatnich akcentów oazy, w czasie którego podzielona na grupy młodzież, miała za zadanie pokazać na scenie, jak dzisiaj mogłyby wyglądać sceny pięciu tajemnic światła.

Uczestników w Sylwestra odwiedził również bp Marek Mendyk, który wspominał papieża Benedykta XVI. Już wcześniej oazowicze modlili się w intencji zmarłego następcy św. Piotra w czasie Mszy św. i Koronką do Bożego Miłosierdzia.