W kaplicy świdnickiego seminarium spotkały się pary animatorskie, które w czasie ferii poprowadzą dwa ORAR-y.
Oazy Rekolekcyjne Animatorów Rodzin (ORAR) to krótsze formy rekolekcji w Ruchu Światło-Życie ukazujące jego ideał wychowawczy, jak również wprowadzające w duchowość małżeńską i posługę animatora. Uczestnictwo w nich pozwala lepiej zrozumieć koncepcję wspólnoty stworzoną przez ks. Franciszka Blachnickiego, dlatego są niezbędne w podstawowej formacji członków Domowego Kościoła.
W tym roku w diecezji świdnickiej w czasie ferii zimowych odbędą się dwa stopnie, które poprowadzą pary z Wałbrzycha i Nowej Rudy przy współpracy z ks. Czesławem Studennym i ks. Mirosławem Rakoczym. Ten ostatni, będący jednocześnie moderatorem ruchu w diecezji zorganizował 30 stycznia w seminaryjnej kaplicy spotkanie, na którym udzielił ostatnich wskazówek przed rozesłaniem. Z uwagi na rocznicę poświęcenia katedry świdnickiej zwrócił uwagę na jej znaczenie w życiu wszystkich diecezjan.
- To najważniejsza świątynia nie ze względu na jej wielkość (gabaryty), niezwykłą historię czy piękno wnętrza, choć niewątpliwie wszystkie te atuty posiada. Katedra to matka innych kościołów diecezji. Ta Matka rodzi do życia księży przez święcenia, posługujących później w naszych parafiach i sprawujących Eucharystię. Ma udział w zrodzeniu chrzcielnym, powołaniu nowych świadków w czasie bierzmowania, a także w misji uzdrawiania chorych za sprawą oleju namaszczenia i oleju chorych poświęconych właśnie w katedrze w Wielki Czwartek na Mszy Krzyżma. To także kościół biskupa, któremu powierzona jest piecza pasterza wspólnoty diecezjalnej - podkreślał ks. Rakoczy.
Dodał przy tym, że to z katedry więc jak woda ze świątyni opisanej w księdze Ezechiela wypływają zdroje łask na cały Kościół diecezjalny. Dzięki temu możemy stawać się żywą świątynią, ciałem Chrystusa. Na znak łączności z Nim w czasie rekolekcji, na które zostali posłani animatorzy