Każdego miesiąca tłumy przyjeżdżają do ks. Krzysztofa Herbuta, by wraz z nim modlić się o ustąpienie dolegliwości. Nie wszyscy jednak tego doświadczają. Dlaczego?
Na to pytanie próbował odpowiedzieć duchowny na kilka dni przed Światowym Dniem Chorego. Posłużył się przykładem Apostoła Narodów, który w jednym ze swoich listów dzieli się swoją słabością.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.