Tak o powołaniu do posługi Nadzwyczajnych Szafarzy Komunii Świętej w czasie wielkopostnego dnia skupienia mówił ks. Stanisław Kasztelan. Zachęcał, by panowie niosący Najświętszy Sakrament do chorych byli apostołami Bożej miłości.
Jednym z elementów stałej formacji nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej w diecezji świdnickiej są odbywające się regularnie dni skupienia. Zwyczajowo są związane z konkretnymi okresami roku liturgicznego jak Adwent czy Wielki Post.
Tym razem na kilka dni po Środzie Popielcowej ks. Krzysztof Papierz, odpowiedzialny za grupę, zaprosił panów do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Kłodzku. Po adoracji Najświętszego Sakramentu i możliwości skorzystania z sakramentu pokuty w programie była Msza św., której przewodniczył ks. Stanisław Kasztelen, miejscowy proboszcz.
- Jeśli kiedyś zdarzyło ci się, że ktoś zobaczył w tobie więcej niż ty sam i od tego momentu zmieniło się twoje życie, zrozumiesz, co mógł przeżyć celnik Mateusz, gdy Jezus powiedział do niego „pójdź za mną”. Bóg nie widzi tak jak człowiek. Niby to wszystko wiemy, ale wciąż nie umiemy na siebie i innych patrzeć oczami Boga. Oceniamy po ludzku jak ci, którzy widzieli w Lewim grzesznika idącego na współpracę z Rzymianami, krzywdzącego współrodaków. A tymczasem to jego dostrzega i powołuje Jezus. Potrafi oddzielić brud grzechu od czystego serca człowieka. Patrzy na nas jak na małe dziecko, które się pobrudziło albo pochlapało. Pomaga się oczyścić i wrócić do pierwotnego piękna - mówił w homilii duchowny, nawiązując do sceny powołania ewangelisty.
Do tematu nawiązał też ks. Papierz już po zakończeniu Mszy św. w sali parafialnej. Dziękował zebranym za ich posługę i świadectwo, które dla wielu ludzi jest wzorem chrześcijańskiego życia. Przypominał, że regularna spowiedź i kontynuowanie formacji są niezbędnymi elementami wzrostu duchowego. Jego wyznacznikiem ma być natomiast zdrowe sumienie, o którym mówił w konferencji ks. Kasztelan.
- Pan Jezus powiedział: „nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych, ale grzeszników”. Jeżeli naprawdę chcemy znaleźć w Jezusie swojego Zbawiciela, musimy najpierw zrzucić z siebie skorupę fałszywej sprawiedliwości. Musimy zobaczyć, jak bardzo jesteśmy grzeszni i jak bardzo potrzebujemy lekarza - radził na początku Wielkiego Postu. Życzył, by ten wyjątkowy okres był czasem przemiany serc i otwarcia się na prawdę o sobie.