Skromniej niż w ubiegłych latach, lecz z równie silną intencją dbania o pamięć i prawdę odbył się XXII Dzień Kresowiaka.
W gminie Łagiewniki tradycja świętowania Dnia Kresowiaka wzięła swój początek z potrzeby pielęgnowania rodzinnych korzeni mieszkańców, którzy w większości pochodzą właśnie z Kresów Wschodnich.
Ze względu na przebudowę Gminnego Ośrodka Kultury, Bibliotek i Sportu tegoroczne uroczystości miały skromniejszy charakter, ponieważ zrezygnowano z części artystycznej, która rokrocznie budziła spore zainteresowanie mieszkańców gminy. 12 marca przed południem Eucharystię wraz z proboszczem ks. Grzegorzem Staniewskim sprawował bp Adam Bałabuch. Jest on stałym gościem corocznego wydarzenia, o czym wspomniał w homilii. – Do dziś pamiętam jedno z przedstawień młodzieży, które odbyło się w ramach Dnia Kresowiaka. Przedstawiała ona losy ludzi zesłanych na Sybir. Przepustką do powrotu dla jednej z osób, która nie miała dokumentu tożsamości, był wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Miał on zaświadczyć, że wspomniana osoba rzeczywiście jest Polką i ma prawo powrotu do swojej ojczyzny – mówił biskup pomocniczy, podkreślając, że poprzednie pokolenia siłę do przetrwania bolesnych doświadczeń, jak np. konieczność opuszczenia po wojnie Kresów i udania się w nieznane, czerpały z wiary. Odnosząc się do niedzielnej Ewangelii, przekonywał, że w każdym człowieku ukryte jest pragnienie szczęścia i miłości, które ostatecznie zaspokoić może tylko Bóg. – Jezus obiecuje dar wody żywej. Obiecuje nam Ducha Świętego, który przychodzi, aby rozlewać miłość, ale jest to też Duch Prawdy, który ma doprowadzić każdego z nas do poznania pełni prawdy. Święty Jan Paweł II w 1983 roku we Wrocławiu mówił: „Cały naród musi żyć we wzajemnym zaufaniu. A to zaufanie opiera się na prawdzie. Od zaufania zbudowanego na prawdzie zależy przyszłość ojczyzny” – dodał bp Adam. Apelował, aby w Kościele, który dzisiaj jest szczególną przestrzenią działania Ducha Świętego, odnajdywać przez sakramenty pomoc w budowaniu życia bazującego na prawdzie, wzajemnej miłości i zaufaniu.
Po Mszy św. odbył się krótki koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu chóru Canzona z Olesznej, który po raz pierwszy oficjalnie wystąpił wraz z dziecięcym chórem Canzona Junior. Następnie w asyście pocztów sztandarowych delegacje władz samorządowych i instytucji gminnych złożyły pod pomnikiem kresowiaków kwiaty.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się