Nowy numer 22/2023 Archiwum

Z nadzieją o Oblubienicy Chrystusa

Choć diecezjalny etap prac już się zakończył, bp Marek Mendyk, widząc potrzebę dialogu i działania dla dobra Kościoła, zaprosił parafialnych koordynatorów do dalszej współpracy.

Pierwsze formacyjne spotkanie, w którym uczestniczyło ok. 40 osób, odbyło się 11 marca w ośrodku rekolekcyjnym św. Anieli w Bardzie. Rozpoczęło się Mszą św., której przewodniczył bp Adam Bałabuch.

W homilii biskup pomocniczy, nawiązując do Ewangelii o synu marnotrawnym, mówił o roli Kościoła we współczesnym świecie. – Kościół jak miłosierny ojciec wychodzi naprzeciw wszystkim, którzy opuścili jego dom, by przyodziać ich szatą łaski, jeśli tylko poprzez nawrócenie zechcą na nowo włączyć się w życie jego wspólnoty – przekonywał. 


O podobnych doświadczeniach opowiedzieli uczestnicy spotkania. – Wydarzyło się to w małej wiosce pod Dzierżoniowem. Koordynatorzy zostali zachęceni, żeby zaprosić do prac synodalnych ludzi niechodzących do kościoła. Jedna pani przejęła się tym apelem, wykonała kilka telefonów, zaczepiała spotkanych przy różnych okazjach ludzi. Wiele osób odmawiało. Byli jednak tacy, którzy dali się namówić. Wśród nich młody mężczyzna, który nie chodził do kościoła. Na spotkaniach jednak przysypiał, rzadko się odzywał. Któregoś razu usłyszał o organizowanej przez parafię pielgrzymce do Medjugorja. Zainteresował się tematem i pojechał. Po powrocie zaczął chodzić do kościoła, nawróciła się też jego mama, a potem cała rodzina. Dzisiaj jest jednym z najgorliwszych parafian – mówi ks. Krzysztof Ora, jeden z inicjatorów spotkania. Dodaje, że po tej historii wśród koordynatorów nawiązała się dyskusja dotycząca zainteresowania ludzi młodych wiarą. – To, co musimy im dzisiaj dać, to przede wszystkim poczucie sacrum i relacje. Nie mamy skupiać się na atrakcjach, na przykład tańcu, hip-hopie czy innych tego typu rzeczach, ale na tym, by tworzyć klimat rodzinnej atmosfery. W jednej z parafii w naszej diecezji zaangażowano młodzież przygotowującą się do przyjęcia bierzmowania w pomoc przy prowadzeniu dzieci przed Pierwszą Komunią Świętą. Myślę, że nie powinniśmy skupiać się na tym, że jest źle, ale przygotowywać takie miejsca, zakładać takie wspólnoty, do których ludzie szukający Boga będą mogli przyjść – zauważa Marek, jeden z uczestników.


Mówił o tym również ks. Zbigniew Chromy w wykładzie o Kościele. Podkreślał, że choć wielu obserwatorów życia kościelnego mówi dziś o wielkim kryzysie, jaki dotknął Oblubienicę Chrystusa, już wcześniej św. Augustyn z Hippony, za św. Ambrożym, nazywał ją Casta Meretrix – Świętą (czystą) Nierządnicą. Wieki później papież Paweł VI i kard. Joseph Ratzinger podnosili temat ludzkiej słabości Kościoła. – Na czym więc polega świętość Kościoła? Chrystus, głowa Kościoła, jest „święty, niewinny, niepokalany”. A ponieważ nie da się odłączyć głowy od ciała, dlatego Kościół obejmujący grzeszników ciągle potrzebuje oczyszczenia. Ale jednocześnie ze względu na Jezusa jest on święty – powiedział, wyjaśniając także pozostałe cechy: jeden, powszechny i apostolski.


– Jakiś czas temu otrzymaliśmy zaproszenie na posynodalne spotkanie i było nam niezwykle miło, że ta forma mówienia o Kościele jest kontynuowana. Dla nas to bardzo ważne, ponieważ pokazuje, że biskup i jego współpracownicy w prowadzeniu prac synodalnych nadal są zainteresowani słuchaniem Ludu Bożego. W Bardzie dzieliliśmy się drobnymi sukcesami wynikającymi z pierwszego etapu synodu i trudnościami, na jakie napotkaliśmy. Dzięki temu doceniłam to, co wydarzyło się w naszej parafii. Przyjrzeliśmy się działającym u nas wspólnotom, z których największą grupę stanowią róże różańcowe. Przeprowadziliśmy pewnego rodzaju inwentaryzację, dzięki czemu mogliśmy uzupełnić braki osobowe i zebrać podstawowe informacje na temat osób, które angażują się w to dzieło. Udało się też powołać grupę ludzi, która chce działać na rzecz lokalnej wspólnoty – wymienia Małgorzata.


Wśród dobrych owoców synodu inni wymieniali także: powstanie różnych inicjatyw modlitewnych, oddziałów Akcji Katolickiej czy zalążków rady parafialnej, wzrost odpowiedzialności za liturgię przez zaangażowanie się w służbę, włączanie się w działalność charytatywną czy wspieranie rozwoju ruchów. Wszystko to w duchu odpowiedzialności za Kościół, także ten lokalny. 


« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast