Księża na czas kryzysu

Chcą być szczęśliwi. Dlatego poszli za głosem powołania.

Nie było wielkich fajerwerków, prywatnych objawień, nadnaturalnych zjawisk. Raczej cichy głos i delikatne znaki. A potem pójście w ciemno i w nieznane, a to zawsze może budzić opór i wątpliwości. Droga ich powołania nie zawsze była prosta, ale w końcu doprowadziła do tego, że zostali prezbiterami. Presbiteros z greki znaczy starszy. Nowi prezbiterzy diecezji świdnickiej rzeczywiście są starsi – nie tylko jeśli chodzi o wiek (większość ich rówieśników świętuje obecnie kolejne rocznice święceń), ale także ze względu na doświadczenie własnego kryzysu i osobistych zmagań oraz wolnego wyboru pójścia za Chrystusem. Może dziś świat i Kościół pogrążone w kryzysie potrzebują właśnie takich prezbiterów (starszych), którzy na własnej skórze odczuli, że na końcu zmagań zawsze stoi Bóg, który każdego człowieka chce uczynić szczęśliwym.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..