Tegoroczny festiwal młodych w Wambierzycach postawił na sprawdzoną drogę do szczęścia.
Zaproszeni na festiwal młodych „Light for life” goście i prowadzący spotkanie zachęcali uczestników do naśladowania relacji Boga do człowieka. Mówił o tym też bp Adam Bałabuch, który przewodniczył Mszy św. na placu koronacyjnym przed wambierzycką bazyliką.
- Młody człowiek pragnie szczęścia. To szczęście widzi przede wszystkim w miłości. I słusznie. Prawdziwa miłość daje człowiekowi szczęście, bo to jest udziałem w życiu Boga, który jest miłością. Czuć bowiem jedno i stwarzać coś, jedynego z drugim człowiekiem, coś niepowtarzalnego. Coś, co tworzy tworzących, co wynosi ich ponad szarzyznę życia, co wyrywa z kręgu egoizmu, a odkrywa cudowną radość dawania siebie w miłości, to niewątpliwie wielka rzecz - zauważył biskup pomocniczy.
Wyjaśniał, że w zrozumieniu drogi prowadzącej ku budowaniu życia na Bożej miłości ważni są przewodnicy. - Są bowiem tacy nauczyciele, co uczą, czarując nowoczesnością, naukowością, walką z zaściankowością, przesądami. Którzy głoszą, że chodzi im o twoje dobro, wolność, swobodę obyczajową. Są to ci nauczyciele, których recepty na tak zwaną „miłość” urzekają różnymi barwami. Tak mało wymagają, a na tak wiele pozwalają, tak wiele obiecują przyjemności. A pamiętaj, że w życiu jest tak, że kiedy człowiek przestaje wymagać od siebie, to wówczas zaczyna iść za tym co łatwe, wygodne. Niekoniecznie za tym, co dobre, co może ukształtować w nim prawdziwe człowieczeństwo. Idzie po prostu na łatwiznę, co często tragicznie kończy się w jego życiu - przestrzegał bp Bałabuch.
Zapewniał przy tym, że Chrystus zapraszając na pewną, choć trudniejszą drogę, obiecuje wspaniałe owoce przeżycia prawdziwie ludzkiej miłości, do której nie jest zdolny zazwyczaj ten, kto się zagubił, kto roztrwonił swoją miłość jak marnotrawny syn majątek ojca.
Więcej na ten temat mówił w jednej ze stref Marcin Blicharz, nawrócony narkoman, który od lat prowadzi schronisko Brata Alberta oraz objazdowy bus pomagający bezdomnym we Wrocławiu. O swoim doświadczeniu miłości mówili też pozostali goście: s. Judyta Wolnik OP, ks. Sebastian Kosecki i kl. Norbert Rosiński SDB, który na scenie pojawił się także ze swoim zespołem NoneRhyme, by zachęcić młodych do tańca. W rozruszaniu uczestników pomogli mu wolontariusze, którzy w przerwach prowadzili taneczne zabawy. Ostatnim punktem był koncert zespołu niemaGOtu, który ściągnął do Wambierzyc także starszych fanów.