W świecie opanowanym przez konflikty zbrojne temat małżeńskich niesnasek może schodzić na dalszy plan. Czy wojna, także w małżeństwie, jest nieunikniona? A może jest ona początkiem pozytywnych zmian? Na te pytania próbowano odpowiedzieć podczas XIII Ogólnopolskiego Kongresu Małżeństw w Świdnicy.
Znamienne, że dzień po rozpoczęciu kongresu świat obiegła informacja o eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie. Coraz wyraźniejsze stają się przypomniane tam słowa papieża Franciszka, że obecnie toczy się III wojna światowa w kawałkach. Hasło tegorocznego kongresu „Pokój i wojna” nie dotyczyło wprost napiętej sytuacji międzynarodowej, ale to właśnie różne konflikty zbrojne, szczególnie wojna w Ukrainie, skłoniły organizatorów do podjęcia tego tematu. – Punktem wyjścia było uświadomienie sobie, że wojna jest blisko nas. Ta realna otworzyła nas na szerszą wizję. Wszyscy boimy się wojny i wszyscy pragniemy pokoju. Okazało się, że to jest bardzo bogaty temat. Wojny toczą się wszędzie, także w nas samych, w naszych małżeństwach – mówi Joanna Bednarska z Fundacji Małżeństwo Rodzina, która jest organizatorem wydarzenia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.