Na wzór Matki Jezusa chcą rodzić Bożego Syna każdego dnia.
Spotykają się dwa razy w miesiącu, a dwa razy w roku mają biwak, w którym udział biorą wszystkie zastępy. Jesienny biwak Skautów Króla odbył się w Wambierzycach. Na wzór Maryi, która wyruszyła do Ein Karem, aby zaopiekować się Elżbietą, oni także wybrali się w drogę. Przemierzyli znacznie mniej, bo jedynie 13 kilometrów, lecz u celu również wzięli udział w scenie nawiedzenia. – Chcemy dzieciom przekazywać nie tyle wiedzę, co doświadczenie. Ważne, żeby tego, o czym mówimy, same doświadczyły, poczuły, zasmakowały – mówi Jarosław Komorowski. – Na pierwszej zbiórce omawialiśmy temat zwiastowania. Przemierzaliśmy łąki i lasy, spotkaliśmy się z archaniołem Gabrielem. Mieliśmy okazję, jak Maryja, wypowiedzieć swoje fiat – zgadzamy się na wolę Bożą w naszym życiu. W tym roku naszym tematem jest: „Z Maryją chcemy rodzić Jezusa każdego dnia”. Chcemy brać z niej przykład. Ona była pierwszą, która Jezusa uwielbiała. Robiła to, zanim się jeszcze narodził – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.