W dniach 25–28 stycznia w budynku Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy odbędą się rekolekcje powołaniowe dla młodzieży męskiej pod hasłem "Męskie serce", które wpisują się w cykl comiesięcznych spotkań pomagających w rozeznawaniu powołania. Poprowadzą je klerycy.
Naszym zamysłem jest pomoc w odkryciu własnej tożsamości. Nieważne, czy to tożsamość syna, ojca, męża, czy księdza. Żeby zbudować cokolwiek duchowego, musimy odkryć naszą ludzką sferę. Kim tak naprawdę jesteśmy i kim chcemy być – tłumaczy kl. Jakub Dominas. Klerycy zapowiadają, że mają wiele ciekawych pomysłów. Chcą przy tym młodym chłopakom towarzyszyć.
– Przede wszystkim chcemy się spotkać, dać im możliwość rozmowy, wspólnej zabawy, rywalizacji i oczywiście modlitwy. Ważne, by tych rekolekcji nie przegadać. Młodzi ludzie za dużo słyszą, co i jak mają robić. Chcemy dać im przestrzeń do tego, żeby sami odkrywali siebie. I nie tyle dawać im złote rady, co przykład, że żyjąc blisko Chrystusa wcale się życia nie marnuje, lecz dopiero wtedy nabiera ono wyjątkowego smaku i jest ekstra przygodą – dodaje, ciesząc się z zaufania, jakie otrzymali od przełożonych.
– W rekolekcjach są także punkty nieobowiązkowe, co jest ukłonem w stronę uczestników. Nie chcemy im narzucać czegoś odgórnie, raczej oferujemy coś, w co mogą wejść całkowicie dobrowolnie. Doświadczenia z innych rekolekcji pokazują, że wolność w pracy z młodzieżą jest niezwykle cenna – tłumaczy kl. Aksel Mizera. Przekonuje, że pomimo tego, iż rekolekcje prowadzą klerycy, ich celem nie jest zachęcenie chłopaków do pójścia do seminarium. – Jeśli ktoś na rekolekcjach odczuje powołanie do kapłaństwa, to chwała Bogu! Ale nie na tym polega nasza pomoc w rozeznaniu. Chcemy, żeby słuchali głosu Boga, bo On najlepiej wie, kim mają być. Czy dobrymi mężami, czy ewangelizatorami świeckimi, liderami wspólnot, informatykami, którzy w swoim środowisku świadczą o Bogu. Pole do działania jest tak szerokie, że nie zawężamy go jedynie do kapłaństwa – dodaje.
Zgłoszenia na rekolekcje na tutaj.