Nowy numer 17/2024 Archiwum

Modlitwa i dobre uczynki

Na parapecie kilka ołówków, nożyczki, skrawki metalu, puste tubki po kleju. Za oknem karmnik, do którego radośnie przylatują sikorki. To warsztat 94-letniego Maksymiliana Wnęka.

Maluje obrazy, reperuje figury, tworzy oryginalne kwiaty z aluminium. – Z rana modlitwa, śniadanie, zakupy, a potem praca – mówi pan Maksymilian. Zimą przyniesie jeszcze wiaderko węgla, mijając na korytarzu swoje obrazy, powieszone na ścianach. Dzięki niemu sąsiedzi mieszkają niczym w galerii sztuki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy