Rejonizacja spotkań to pomysł biskupa świdnickiego Marka Mendyka, któremu bardzo zależało, by w mniejszych grupach budować wspólnotę między księżmi. W takiej formie odbyły się już dni skupienia na początku grudnia, a następnie od 19 do 22 lutego.

W każdym z czterech wyznaczonych miejscach program wyglądał podobnie. Rozpoczynał się konferencją tematyczną, po której były adoracja Najświętszego Sakramentu i okazja do spowiedzi. Ostatnim punktem było spotkanie braterskie, na którym uczestnicy mogli wymienić się doświadczeniem pierwszych tygodni Wielkiego Postu i podzielić sprawami, którymi żyją na co dzień.

O wystąpienie bp Mendyk poprosił w Kłodzku o. Andrzeja Migacza SJ, proboszcza miejscowej parafii pw. Wniebowzięcia NMP, w Bielawie - ks. Tomasza Reszkę SAC, proboszcza parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Ząbkowicach Śl., w Wałbrzychu - o. Krystiana Pieczkę OFM, duszpasterza z sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski w Wambierzycach, a w Świdnicy - o. Tomasza Tlałkę OSPPE z Sanktuarium św. Józefa w Świdnicy. Ten ostatni w kościele NMP Królowej Polski na os. Młodych pytał zebranych duchownych o to, czy są szczęśliwi.

- Czy my jesteśmy zadowoleni ze swojego życia? Z takiego życia, jakie mamy. Nie uproszczonego, ale takiego prawdziwego, z tym wszystkim, co nas boli, z naszymi niedoskonałościami, tak jak Pan Bóg nas prowadzi - podkreślał paulin. Przytaczając wypowiedź prefekta Dykasterii ds. Duchowieństwa abp. Lazarusa You Heung-sik, zauważył, że księżom potrzeba dzisiaj "podniesienia na duchu, formacji całościowej biorącej pod uwagę wymiar wspólnotowy i misyjny". Powołując się także na inne autorytety, jak Władysław Tatarkiewicz czy ks. Franciszek Blachnicki, o. Tomasz mówił o źródłach szczęścia i sposobach szukania go w codzienności. Na koniec zachęcał księży do zakorzenienia się w Tym, który daje szczęście wieczne.

Na wszystkich spotkaniach obecny był bp Mendyk, a w Świdnicy - także biskup pomocniczy Adam Bałabuch.