O ostatecznej decyzji Stolicy Apostolskiej poinformowała w niedzielę kuria. Biskup napisał też list do parafii, w których były ksiądz posługiwał.
Przypomnijmy, że w 2019 r. po zgłoszeniu i weryfikacji podejrzeń wobec jednego z kapłanów diecezji świdnickiej o popełnienie przestępstwa, Świdnicka Kuria Biskupia odsunęła duchownego od pełnionych obowiązków i przekazała sprawę organom ścigania (więcej).
Z uwagi na delikatny charakter sprawy, proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. W marcu 2021 r. Sąd Okręgowy w Świdnicy skazał oskarżonego na 15 lat więzienia. Po uprawomocnieniu wyroku biskup świdnicki Marek Mendyk podjął decyzję o wydaleniu ks. Leszka S. ze stanu duchownego. Ten odwołał się do Stolicy Apostolskiej, która po zbadaniu sprawy potwierdziła decyzję pasterza diecezji świdnickiej.
„Teraz, gdy nadeszło papieskie orzeczenie i dowiedział się już o nim osadzony w więzieniu, w poczuciu sprawiedliwości i należytego szacunku, z bólem i wstydem poinformowałem o nim w pierwszej kolejności Osoby Skrzywdzone. Jako aktualny przełożony byłego księdza przeprosiłem za jego postępowanie” – pisze o kolejnych krokach bp Marek Mendyk w liście, który skierował do wiernych parafii w Głuszycy i Boguszowie-Gorcach, gdzie posługiwał skazany duchowny.
Całość dokumentu zamieszczona jest w komunikacie na stronie diecezji świdnickiej. Treść zamieszczamy także poniżej:
„Biskup Świdnicki poinformował dziś wiernych o ostatecznej decyzji Papieża Franciszka dotyczącej ich byłego proboszcza. Leszek S., który odbywa karę pozbawienia wolności m.in. za przestępstwa seksualne wobec małoletnich, został wydalony z kapłaństwa.
Biskupi komunikat został odczytany w dwóch parafiach diecezji świdnickiej, gdzie posługiwał obecnie już były ksiądz. Wcześniej biskup osobiście poinformował o decyzji Osoby Skrzywdzone, przekazując im słowa przeprosin, wstydu i wsparcia.
Kościół świdnicki prosi o uszanowanie tych Osób i niekierowanie pytań dotyczących spotkań, których od 2019 roku było kilka, ani szczegółów udzielonego wsparcia. Zakończone właśnie postępowanie kanoniczne przedłużyło się ze względu na dwuletnie zawieszenie w okresie prokuratorskiego śledztwa (wszczętego wskutek zawiadomienia złożonego przez diecezję) i procesu karnego, a potem przez pandemię i znacznie utrudniony dostęp do osadzonego w zakładzie karnym, któremu trzeba było umożliwić obronę.
Przekazując niniejszy komunikat ze względu na potrzebę prawdy i oczyszczenia w Kościele, powtarzamy apel, który biskup skierował do wiernych w załączonym niżej przesłaniu: „Bądźmy czujni na różne sytuacje i zdarzenia, które mogą krzywdzić i mogą być złem”.