Po raz kolejny do "granitowego serca Polski" zjechały się panie, by rozważać temat kobiecości. W tym roku pomagali im w tym ks. Marek Dziewiecki, Marta Miłuńska i Aneta Zabrzewska.
Pierwszy z prelegentów już dzień wcześniej wystąpił w bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła z konferencją dla małżonków, koncelebrował Mszę św. rozpoczynającą konferencję dla kobiet i jako pierwszy zabrał głos w zadanym temacie.
- Jesteśmy obdarowani Bożą miłością. Bóg was, drogie panie, kocha bezwarunkowo, za nic, nieodwołalnie. Kocha nad życie, ale też mądrze. Dlatego przyjmujcie też same siebie z miłością. Swoich bliskich kochajcie nie tylko ofiarnie, ale przede wszystkim mądrze. Szlachetne osoby wspierajcie, bo wtedy taka osoba będzie też was wspierać, ucząc się tego od was. Błądzących upominajcie, nie oceniając osoby, ale jej zachowanie. A kiedy zobaczycie, że ktoś próbuje was dręczyć, to się bezwzględnie się brońcie, do separacji włącznie - radził 16 marca ks. Dziewiecki.
Mówił też o obdarowaniu płciowością. Wyjaśniał, że w jego przekonaniu jest ona obiektywnym faktem, ponieważ Bóg stworzył człowieka na dwa sposoby: mężczyzną i kobietą.
- Zrobił to po pierwsze po to, żebyśmy wiedzieli, że nie jesteśmy Bogiem. On jest pełnią. Nie jest mężczyzną ani kobietą, jest ponad płcią. Kocha nas jak mama i tata na raz, co genialnie zobrazował Rembrandt na swoim obrazie przedstawiającym powrót marnotrawnego syna, malując ojcu jedną rękę kobiecą, a drugą męską. Ludzie natomiast mają się wzajemnie wspierać, uzupełniać. Razem mogą wzrastać, rozwijać się. I pomaga w tym właśnie różnorodność, która cechuje obie płcie. Znamy przecież wielu świętych, którzy szli do nieba parami - wyjaśniał ksiądz psycholog.
Przestrzegał przed dwoma niebezpieczeństwami, które dotyczą płciowości: brakiem akceptacji własnej kobiecości czy męskości, ale też lękiem przed drugą płcią. Pokazywał, jak oba zaburzenia wpływają na funkcjonowanie w społeczeństwie, szczególnie wśród młodych osób.
Drugiej z prelegentek nie udało się dojechać na spotkanie w Strzegomiu, dlatego nagrała dla uczestniczek swoje wystąpienie. Pytała w nim o obdarowanie, które ma służyć nie tylko jego adresatce, ale również jej otoczeniu: rodzinie, grupie zawodowej, społeczeństwu.
- Każda z nas jest obdarowana, każda posiada w głęboki sposób jakiś dar. I nie chodzi tu o tworzenie pozytywnej psychologii, ale o odkrycie, dostrzeżenie tego, co zostało w nas przez Boga złożone już w momencie naszego przyjścia na świat – podkreślała Marta Miłuńska.
Aneta Zabrzewska natomiast dzieliła się swoim doświadczeniem z dziedziny ziołolecznictwa. Zachęcała do poznania metod leczenia św. Hildegardy i dobrodziejstw natury.
W programie znalazła się także wspólna modlitwa uwielbienia, którą poprowadziła diakonia Effatha i warsztaty połączone z panelem dyskusyjnym. Współorganizatorem całego wydarzenia była Odnowa w Duchu Świętym na czele z koordynatorką Agnieszką Lesiów.