Pod takim hasłem sprzed katedry ruszyło ponad 300 osób w obronie wartości rodzinnych i życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Inicjatywa ta to wydarzenie, które dotarło już do 150 miast i miejscowości w całej Polsce. Od wielu już lat Marsz dla Życia i Rodziny przechodzi także ulicami Świdnicy. Tradycyjnie rozpoczyna się Mszą św. w katedrze pod przewodnictwem pasterza diecezji.
- Nie potrzebujemy nikogo z obecnych przekonywać, że taki marsz i upominanie się o szacunek dla życia są ze wszech miar wskazane. Zwłaszcza w tych czasach. W naszym mieście został on nie przypadkowo zorganizowany w Dzień Matki, kiedy media usiłują prześcignąć się w publikowaniu pięknych tekstów i materiałów doceniających i afirmujących macierzyństwo. Ale niestety to tylko jeden dzień w roku. Przez pozostałe 365 dni jesteśmy zewsząd atakowani propagandą zniechęcającą do macierzyństwa czy - podobnie - ojcostwa. W mediach społecznościowych, memach i artykułach na portalach dla nastolatków macierzyństwo jest regularnie wyśmiewane i pogardzane - zauważył 26 maja biskup świdnicki Marek Mendyk.
Powołując się na badania CBOS, pokazywał, że aż 57 proc. badanych do 40. roku życia kobiet ma niezaspokojone potrzeby prokreacyjne. Większość z nich nie decyduje się na dziecko mimo ogromnego pragnienia, ponieważ boi się poświęcenia niezbędnego do wychowania go. Zdaniem bp. Mendyka, aby zażegnać kryzys demograficzny, trzeba dążyć do zmiany społecznego odbioru rodzicielstwa, walczyć ze stygmatyzacją i pogardą dla matek, ale też inspirować i wspierać budowę systemu realnie premiującego macierzyństwo. Podkreślał przy tym, że jednym z takich działań jest właśnie Marsz dla Życia i Rodziny.
ZOBACZ GALERIĘ:
- Jak zawsze, idziemy, aby podkreślić wartość życia ludzkiego i jego niezbywalne prawa, mając jednocześnie na uwadze troskę o nasze rodziny i ojczyznę. Tegoroczne hasło marszu brzmi: "Zjednoczeni dla życia, rodziny, ojczyzny", ponieważ chcemy wskazywać, jak wielkim darem jest wspólnota i jak ważna jest nasza jedność oraz wsparcie w sytuacjach trudnych, wymagających odwagi do świadczenia o prawdzie i o tym, co ważne i wartościowe - mówiła Justyna Dochniak na placu przed katedrą tuż przed rozpoczęciem barwnego pochodu.
Szło w nim do sanktuarium św. Józefa ponad 300 osób niosących banery, flagi i śpiewających radosne piosenki promujące wartości chrześcijańskie. Na miejscu zaplanowano prelekcję pt. "Nie oceniamy, pomagamy", którą wygłosiły przedstawicielki Stowarzyszenia "Dwie Kreski".
- Pomagamy kobietom, dla których wiadomość o ciąży jest trudna. Prowadzimy przede wszystkim telefon zaufania, który ma zasięg ogólnopolski, ale i z zagranicy miewamy połączenia. Rozmawiamy z kobietami, próbujemy pomóc im znaleźć jakieś rozwiązanie - wyjaśniała Joanna Biernak, która z Beatą Śmigierą przedstawiły najważniejsze fakty dotyczące działalności stowarzyszenia.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Gościa Świdnickiego" nr 23 na 9 czerwca.