Spełnili swoje marzenie, dotknęli powszechności Kościoła, spotkali się ze świadkami wiary, a przy okazji reprezentowali diecezję świdnicką podczas pierwszych Światowych Dni Dzieci w Rzymie.
Bernadeta i Jarosław Stasyszynowie z Kudowy-Zdroju są rodzicami dziewięciorga dzieci. Nic dziwnego, że gdy dowiedzieli się o pierwszych Światowych Dniach Dzieci, zapragnęli wziąć w nich udział. Do Rzymu wybrali się z najmłodszą czwórką: 11-letnią Łucją, 9-letnim Janem Pawłem, 7-letnią Heleną i 4-letnią Olgą. – To była pierwsza nasza rodzinna podróż zagraniczna, więc gdzie moglibyśmy polecieć jak nie do Rzymu? Zgodnie z hasłem, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu – mówi z uśmiechem Bernadeta. Na wyjazd otrzymali błogosławieństwo biskupa świdnickiego Marka Mendyka, o które poprosili w czasie jego wizytacji w kudowskiej parafii. – Zostaliśmy posłani przez naszego biskupa, dlatego czuliśmy się przedstawicielami diecezji. To był dla nas wielki zaszczyt – dodaje. W spotkaniu uczestniczyło 270 Polaków, jednak jak się zorientowali, większość z nich należała do włoskiej Polonii. Mogli być więc jednymi z niewielu rodaków, którzy do Wiecznego Miasta przyjechali prosto z kraju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.