Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą (Mt 20,20-28).
Mieliśmy i ciągle mamy różne pragnienia, marzenia, po które chcielibyśmy sięgnąć. Jedne zrealizujemy sami, w spełnieniu innych ktoś nam pomoże. I tak osiągamy różne stanowiska, tytuły, zaszczyty, robimy karierę. Niestety, czasami sprawiają one, że obrastamy w piórka i patrzymy na innych z góry, zapominając o potrzebach drugiego człowieka. Egoistyczna realizacja siebie, własnych ambicji nie daje prawdziwego szczęścia, a już na pewno nie pozwoli zasiąść z Jezusem w Jego królestwie.
Jezus daje nam receptę na scenariusz naszego życia. Zachęca nas, abyśmy z zaufaniem realizowali wolę Boga, naśladując Syna Człowieczego. Zaprasza nas do dostrzegania potrzeb bliźniego, do służby innym z miłością, nie zważając na zajmowane stanowiska. Jeśli jednak odrzucimy styl Jezusa, grozi nam niewolnictwo.
Pamiętajmy, że według Jezusa wolność i zaszczyty to służba!
Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!" (Mk 8, 34).