Posiane wreszcie na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je (Mt 13,18-23).
Na pierwszy rzut, gdy ktoś nas pyta, czy znamy Jezusa, czy znamy Boga, każdy z nas z radością odpowiada: "Tak, poznałem Boga, zawierzyłem Mu swoje życie i już nie wyobrażam sobie życia bez Niego". Pięknie! Jednak jeden wybór, jedna decyzja nie powinny skłaniać nas do spoczywania na laurach. Żeby przynosić owoc widoczny w naszym życiu, owoc zawierzenia swojego życia Bogu, potrzebna jest codzienna praca polegająca na poznawaniu Boga i budowaniu z Nim żywej relacji, co będzie zmieniało dzień po dniu nasze serce - będzie je "użyźniało".
Zasiądź dziś wygodnie przy herbacie z Bogiem i porozmawiaj z Nim szczerze. Jakie jest twoje serce? Czy jest drogą, z której szybko znika słowo Boże? A może jest skałą, na której nic nie może zapuścić korzeni, może jest pełne "ostów" utrudniających wydobycie piękna? A może jednak usłyszysz, jak Bóg dziękuję ci, że przyjmujesz Go całym sercem.
Zgromadzą się w niej [Jerozolimie] wszystkie narody w imię Pana i nie będą już postępowały według zatwardziałości swych przewrotnych serc (Jr 3, 17).