Dzięki realizacji projektu przez działającą w Świdnicy fundację przeprowadzono setki godzin indywidualnego i grupowego wsparcia specjalistycznego na ponad 80 osób.
W tym roku już po raz trzeci Fundacja „Ut unum sint” dołączyła do programu realizowanego przez Polską Akcję Humanitarną – Pajacyk Pomoc Psychospołeczna. Ma on na celu profilaktykę problemów zdrowia psychicznego i polepszenie dobrostanu psychologicznego oraz sytuacji dzieci i młodzieży poprzez zwiększenie dostępu do ogólnej i specjalistycznej pomocy. Z projektu „Stawiamy na rozwój” skorzystało ponad 50 osób młodych i 30 dorosłych. Zapewniono im możliwość indywidualnego i grupowego wsparcia specjalistycznego, ale także zajęcia, które miały pomóc w odzyskaniu właściwej kondycji psychicznej po pandemii.
– To przede wszystkim różnego rodzaju usługi mające na celu wsparcie w rozwoju umiejętności życiowych, społecznych oraz zainteresowań, a także wykorzystanie osobistych zasobów do radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych. W minionym roku udało się zrealizować: 145 godzin warsztatów socjoterapeutycznych, 80 godzin zajęć sportowych, 125 godzin zajęć animacyjnych i rekreacyjnych i 4 wydarzenia kulturalno-rekreacyjne – wymienia Danuta Capek ze świdnickiej fundacji.
Wyjaśnia, że do udziału w projekcie fundacja została zaproszona ze względu na wieloletnią współpracę przy dożywianiu dzieci i młodzieży.
– Pracujemy z dziećmi, prowadząc placówkę wsparcia dziennego i przedszkole, dlatego znamy problemy i potrzeby młodych z trudnych środowisk. Chcemy im pomóc, ale często brakuje na to funduszy. Szukamy sponsorów i innych form dofinansowania, starając się w taki sposób dysponować pieniędzmi, by zapewnić dzieciom pomoc na różnych płaszczyznach – dodaje.
Cieszy się, że organizując różnego rodzaju zajęcia jak festyn, który się odbył 25 lipca, mogą odciągnąć młodych od smartfonów, tabletów czy komputerów. Zwraca też uwagę na religijny charakter fundacji, która powstała na fundamencie ruchu Comunione e Liberazione.
– Staramy się nie tylko dać im jeść, ale chcemy też towarzyszyć w życiu w różnych sytuacjach, w tych trudnych, ale i radosnych. Służąc im, służymy Jezusowi. Tak to widzimy. Dlatego siadając do stołu, zaczynamy i kończymy posiłek modlitwą. Od początku współpracujemy też z miejscowymi parafiami, a szczególnie pobliską parafią św. Andrzeja Boboli. Chcemy pokazywać tym dzieciom wiarę przez to, co robimy – przez świadectwa – zaznacza.