Zakombinowane

Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę. (Mt 19,3-12)

Moimi ulubionymi księgami Pisma Świętego są Księga Rodzaju i Apokalipsa. Uważam, że te dwie księgi są bardzo ze sobą powiązane. Każda z nich opisuje przede wszystkim niesamowity majestat Boga i całą Jego "charakterystykę", jeśli można to tak ująć, oraz niesamowity plan dla ludzi. Mamy podane wszystko jak na dłoni, a jednak kombinujemy. Dziś ważny temat powołanie - małżeństwo, a co za tym idzie - rodzina, a następnie ludzkość, Kościół, zbawienie.
Wystarczy się rozejrzeć i można od razu stwierdzić, że to, co proponuje nam Stwórca, stało się dla wielu niewygodne. Jak jest ze mną? Czy potrafię jeszcze dostrzec głębię bycia kobietą, głębię bycia mężczyzną? Czy potrafię dostrzec głębię swojego powołania, docenić ten dar, którym jest może małżeństwo, może zostanie singlem, a może siostrą zakonną lub księdzem?
A może moje życie to jedno wielkie kombinowanie? Oby nie...
Duchu Święty, odkryj nam prawdę.

« 1 »