Zmarł ks. Zenon Ochel

Wieloletni proboszcz parafii w Żarowie odszedł w 91. roku życia i 67. roku kapłaństwa.

Zenon Ochel urodził się 31 października 1933 r. jako syn Kunegundy i Jakuba. Już jako 6-latek był świadkiem wojny, w czasie której jego rodzina cudem uniknęła śmierci podczas bombardowania. Przed laty wspominał na łamach "Gościa Niedzielnego": "Wszystko dzięki wizerunkowi Chrystusa, który trzymam do dziś. Ściana, na której wisiał obraz i przy której znajdowaliśmy się wszyscy, jakimś cudem nie została zburzona i nikomu nic złego się nie stało".

Bezpośrednio po wojnie jego rodzina przyjechała na Dolny Śląsk i osiedliła się właśnie w Żarowie. Tu ukończył szkołę podstawową, był też jednym z pierwszych po wojnie ministrantów w miejscowej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. W 1952 r. niespełna 18-letni Zenon trafił do seminarium we Wrocławiu, gdzie zajmował się nie tylko nauką, ale także wraz z kolegami odgruzowywał miasto. Współprowadził też chór seminaryjny wraz z ks. Leonem Pęcherkiem.

Po święceniach, które przyjął z rąk kard. Bolesława Kominka 23 czerwca 1957 r., został na rok wikariuszem we Wrocławiu-Leśnicy, a później na dwa lata w Starej Kamienicy. Ze względu na brak księży już trzy lata po święceniach został proboszczem we Wrocisławicach, gdzie obsługiwał sześć kościołów wymagających gruntownego remontu. Po 6 latach został proboszczem w Boguszowie-Gorcach, gdzie przebywał 17 lat. Na koniec trafił jako proboszcz do rodzinnego Żarowa, gdzie spędził ćwierć wieku.

Przez wszystkie lata kapłańskiej posługi ks. Zenon katechizował. Nawet jako proboszcz w sędziwym wieku w Żarowie w szkole podstawowej, a później w nowo powstałym Gimnazjum im. św. Jana Pawła II. W 2008 r. pożegnał się z parafią w Żarowie i zamieszkał w świdnickim Domu Księży Emerytów, gdzie otrzymał niezbędną opiekę.

Zmarł 17 sierpnia po godz. 9. Informacje o pogrzebie podamy w najbliższym czasie.

« 1 »