Kim jesteś? Zbliża się Light for Life 2024

W sobotę 21 września na pytanie o tożsamość pomogą młodym odpowiedzieć organizatorzy i zaproszeni goście. O kulisach festiwalu dla młodzieży opowiada ks. Paweł Kilimnik, główny organizator.

Kamil Gąszowski: "Kim jestem?" Skąd hasło tegorocznego festiwalu?

Ks. Paweł Kilimnik: Hasło tegorocznego festiwalu powstało w wyniku pewnych przemyśleń związanych z tematem tegorocznego spotkania, którym jest drugi krok kerygmatu - grzech. Zastanawialiśmy się, jak powiedzieć młodym ludziom o grzechu? I wymyśliliśmy, że trzeba pokazać go przez pryzmat skutków, które niesie ze sobą. Grzech sprawia, że przestaję we właściwy sposób odbierać świat, odbierać siebie.

Czasami zapominam, kim jestem albo grzech przysłania mi tak moją rzeczywistość, moje postrzeganie, że ja nie umiem we właściwy sposób siebie oceniać. I tak zrodziło się pytanie "Kim jestem?". Odpowiedź „Jestem dzieckiem Boga; kimś, kogo Bóg kocha” nawiązuje do pierwszego kroku kerygmatu, o którym mówiliśmy w zeszłym roku, ale też do tego, o czym będziemy mówić w przyszłym, poruszając temat odkupienia.

Co chcecie w ten sposób przekazać młodym ludziom?

Chcemy pomóc im odkryć bardzo ważną prawdę o naszym życiu - naszą grzeszność. Każdy z nas jest człowiekiem słabym, potykającym się często o swoje osobiste trudności, niemającym siły walczyć z przeciwnościami losu. Ale jest Ktoś, kto chce o nas zawalczyć. Bóg. Bo wie, że grzech mnie niszczy. Kiedy dam się oszukać, uwierzę grzechowi i pójdę za nim, przestanę we właściwy sposób żyć, nie widzę radości płynącej z niego. Ale Bóg walczy o mnie, chce pokazywać mi właściwą wizję świata. Stwarzając człowieka, dał mu wszystko, ale przez grzech Adam i Ewa przestali to dostrzegać, cieszyć się rajem. Stali się podejrzliwi, nieufni wobec Stwórcy.

Skoro grzech, to i spowiedź. Jak rozmawiać z młodymi o spowiedzi? Macie dla nich jakąś propozycję w tym temacie?

Tak. Spowiedź jest sposobem wyjścia z grzechu, lekarstwem na ból, który jest wynikiem odwrócenia się od Boga, doświadczeniem Bożej miłości. Na festiwalu chcemy pokazać młodym, że spowiedź nie jest linczem czy miejscem, gdzie ktoś mnie oskarża za mój grzech, ale jest doświadczeniem spotkania z Bogiem, który jest miłością. I jeżeli tylko mu na to pozwolę, przebacza mi moje grzechy, stwarza mnie na nowo i posyła odnowionego, lżejszego w świat, dając mi nową szansę. Wracam do tego samego życia, w którym przed chwilą jeszcze byłem, ale zupełnie nowy. Przygotowaliśmy propozycję pewnej pomocy, która ma ułatwić młodym spowiedź. To rachunek sumienia, który będzie dostępny w formie elektronicznej. Każdy uczestnik otrzyma breloczek, na którym z jednej strony będzie nasze logo, a z drugiej strony kod QR, który pozwoli na dostęp do elektronicznego rachunku sumienia.

Przeczytaj relację z poprzedniej edycji festiwalu:

Każdego roku do Wambierzyc przyjeżdża kilka tysięcy osób. Jakie w tym roku szykujecie atrakcje, aby ich przyciągnąć czy zainteresować?

Trudno mówić o atrakcjach. Chyba nie chciałbym, żeby to było tak nazwane. Light for Life nie jest przestrzenią ewangelizacji, ale spotkania, odkrycia żywotności i piękna Kościoła. W tym roku będzie też trochę spokojniej, bo sam temat nas do tego w jakiś sposób determinuje. Planujemy rozbudowaną adorację Najświętszego Sakramentu. Brakowało jej w ostatnich latach, dlatego tym razem chcemy jej nadać wyjątkowy charakter. Z wiadomych względów będzie czas na spowiedź, ale też tradycyjne strefy młodych, ciekawi prelegenci i koncert rapera Anatoma.

Kogo zaprosiliście do poprowadzenia stref młodych?

Tradycyjnie, jak co roku, przygotowaliśmy cztery strefy młodych - przestrzenie, w których w tym samym czasie będą odbywały się konferencje. Będą one próbą odpowiedzi na pytanie "Kim jestem?" w kontekście grzeszności człowieka. Oczywiście w zależności od mówcy będzie on przedstawiony pod różnym kątem.

Dorota Rzepczyńska jako wieloletni pedagog i psychoterapeuta pracujący z młodzieżą pomaga odkrywać im swoją własną tożsamość, wychodzić z kryzysów tożsamości i wiary. Siostra Marlena Robak będzie opowiadała o grzechu w kontekście Bożego Miłosierdzia, Wojtek Czuba znany jako „Ślimak na pustyni” z YouTube i z TikToka podzieli się doświadczeniem przekazywania Ewangelii w taki sposób, żeby była ona zrozumiała dla młodego człowieka. Będzie też znany u nas w diecezji ks. Radosław Mielczarek, który nie tylko wygłosi konferencję o grzechu, ale i przygotuje warsztaty na ten temat.

Od jakiegoś czasu na festiwalu widać wyraźne odmłodzenie uczestników. Jak dostosowujecie do odbiorców tematy, język, metody?

Średnia wieku uczestników spotkania rzeczywiście jest coraz niższa. Nie wiem, czego to jest efektem. Natomiast wiem, że trzeba zmienić sposób przekazu. Dostosowywać to, co mówimy, do możliwości percepcji młodego człowieka. Chcemy, by festiwal był zaproszeniem do czegoś więcej, dlatego nie możemy tak całkiem obniżyć lotów. To jest jak z nową ewangelizacją - odnawiamy zapał, formy wyrazu, ale nie treść, bo prawda jest jedna. Widzimy, że młodzi na swój sposób są ciekawi wiary, Kościoła, Pana Boga. Ale też mają swoje problemy, pytania, na które poszukują odpowiedzi i rozwiązań. Nie chcemy zostawiać ich samych, ale zaprosić do rozwiązywania ich we wspólnocie wiary, w Kościele, razem z innymi, którzy są tacy sami jak oni.

LFL to cały sztab ludzi. Skąd bierzecie tylu wolontariuszy i czym się zajmują?

Rzeczywiście jest to sztab ludzi zaangażowanych w tworzenie wydarzenia. Część z nich odpowiedzialna jest za budowanie koncepcji, poszukiwanie prelegentów, tworzenie całego zaplecza logistycznego. Ale jest też ogromna ilość wolontariuszy.

W tym roku mamy ich setkę. I to jest fenomen, który mnie zadziwia, a jednocześnie zachwyca. Po ogłoszeniu naboru nie spodziewaliśmy się, że tak szybko pojawi się ich tak wielu. Zwłaszcza, że spotykamy się z nimi nie tylko w czasie festiwalu, ale i w ciągu roku. Mieliśmy robocze spotkanie tydzień temu w domu rekolekcyjnym w Bardzie.

Dlaczego warto przyjechać w tym roku na Light for Life?

Bo dowiesz się, że jesteś grzesznikiem. I dowiesz się też, że od Twojego grzechu większy jest Bóg, który Ciebie kocha. Dlatego w tym roku warto przyjechać na Light for Life, bo będziemy chcieli pomóc, każdemu, kto przyjedzie na spotkanie, odkryć, kim jest.

Grzech sprawia, że nie potrafimy odkryć swojej wartości i swojego piękna. Nie potrafimy widzieć świata we właściwy sposób, a często widzimy go tylko w odcieniach szarości. Bóg stwarzając świat, uczynił go pięknym i chce, żeby człowiek, był na tym świecie szczęśliwy.


Więcej informacji na stronie festiwalu.

« 1 »