Możesz pomóc

Caritas niemal od razu uruchomiło zbiórkę finansową na rzecz powodzian. Informacje o sposobach wpłat można znaleźć na stronie caritas.pl. 22 września we wszystkich parafiach zostały przeprowadzone zbiórki do puszek. Pieniądze pozostaną do dyspozycji zespołów charytatywnych parafii, jeśli na jej terenie znajdują się ofiary wielkiej wody. W innym przypadku zostaną przekazane do dekanatów, gdzie rozegrał się dramat powodzi. Dochód ze zbiórek prowadzonych w innych częściach Polski zasili fundusze m.in. Caritas Diecezji Świdnickiej, która przeznaczy go na długofalowe wspieranie powodzian. – Dostaliśmy pomoc z: Krakowa, Przemyśla, Lublina, Rzeszowa, Szczecina, Koszalina, Poznania. Przyjechały agregaty prądotwórcze, które już zostały rozdysponowane w liczbie kilkudziesięciu sztuk. Do powodzian trafiło też kilka palet osuszaczy. Ale to jest kropla w morzu potrzeb. Wciąż za mało, aby odmienić los całych miejscowości – mówi ks. Radosław Kisiel, dyrektor Caritas Diecezji Świdnickiej. Dodaje, że wciąż spływają do niego informacje o miejscowościach, które dotknęła powódź. Niektóre z nich zostały doszczętnie zrujnowane i o nich najwięcej można było usłyszeć w mediach. Są również takie miejsca, gdzie zniszczenia nie są tak spektakularne, ale także tam ludzie stracili cały swój dobytek. – W wielu miejscowościach nie ma kontaktu nawet telefonicznego albo jest przerywany. Są takie, o których wciąż nic nie wiemy. Dramatem jest to, że niektóre zostały odcięte od elektryki. Dostałem informację, że w Radochowie prądu może brakować nawet przez kolejne trzy miesiące – dodaje.