Biskup wyznaczył neoprezbiterom zadania

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 21.05.2022 14:45

W czasie liturgii święceń pasterz diecezji świdnickiej mówił o kierunku, w którym powinni podążać najmłodsi stażem księża.

Nowo wyświęceni księża w czasie liturgii święceń 21 maja 2022 r. Nowo wyświęceni księża w czasie liturgii święceń 21 maja 2022 r.
ks. Przemysław Pojasek / Foto Gość

Wygłaszając słowo Boże do diakonów, którzy za chwilę mieli przyjąć święcenia prezbiteratu, bp Marek Mendyk zauważył, że w kapłaństwie o wiele łatwiej jest być we wspólnocie ludzi świętych, spotykać się z tymi, którzy wszystkiego mają pod dostatkiem, są szczęśliwi, zdrowi, mocni, stale młodzi.

– Serce biskupa cieszy się, że kapłani chcą pracować z młodzieżą, zajmować się służbą liturgiczną, chcą prowadzić chór parafialny. To wszystko prawda. Ale o wiele bardziej czułbym się spokojny i uradowany, gdyby swój czas i swoje zdolności kierunkowali na opuszczonych, żyjących na marginesie, głodnych i potrzebujących, chorych, niepełnosprawnych, żyjących w permanentnym grzechu – wymieniał. – Miejcie czas i serce dla tych, którzy są daleko od Pana Boga. Miejcie zrozumienie i cierpliwość na tych, którzy są zbuntowani. Szukajcie tych, którym zarosła droga do kościoła. Zostawcie dla nich tych 99 sprawiedliwych i szukajcie tej jednej owcy, który się w życiu pogubiła. Szukajcie tej drachmy, która leży gdzieś pod szafą, która się zagubiła – zalecał przyszłym księżom.

Zauważył, że jest ich tylko czterech, choć w diecezji brakuje co najmniej siedmiu księży.

– Macie się skupić na tym, w czym nikt was nie zastąpi. A co to takiego jest, w czym was nas nikt nie zastąpi? Z pewnością sprawowanie sakramentów: Eucharystia, spowiedź, sakrament chorych. A jak dodaje papież Benedykt XVI, to także godzina modlitwy przed Najświętszym Sakramentem każdego dnia. Potrzebujecie modlitwy! Nikt was w tym nie zastąpi! Bez modlitwy to wszystko co będziecie czynić, sprawować, będzie bez życia. To będzie prosty mechanizm, który z czasem przerodzi się w rutynowe działania. I niewykluczone – że doprowadzi do wypalenia, zniechęcenia a może nawet i utraty wiary – przestrzegał bp Mendyk.

Po homilii udzielił ks. Marcinowi Kirkiewiczowi, ks. Pawłowi Krukowi, ks. Pawłowi Nowotyńskiemu i ks. Krystianowi Stasiakowi święceń, namaszczając również ich ręce i przekazując kielich z pateną.

Więcej nt. neoprezbiterów przeczytacie poniżej:

ks. Marcin Kirkiewicz
ks. Paweł Kruk
ks. Paweł Nowotyński
ks. Krystian Stasiak

Biskup wyznaczył neoprezbiterom zadania

Ks. Marcin Kirkiewicz pochodzi z parafii Chrystusa Króla w Dzierżoniowie i jako kapłańskie motto wybrał sobie słowa z J 13,35: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”. Dla niego wzorem kapłaństwa jest proboszcz rodzinnej parafii, który na plebanii stworzył domową atmosferę i zawsze był gotowy do pomocy. – Wielokrotnie mogłem z nim rozmawiać bardzo swobodnie o wszystkim, rzeczach mniej lub bardziej ważnych. Dzielił się ze mną swoim doświadczeniem w życiu kapłańskim. Podczas tych rozmów odczuwałem, że zarówno on, jak i jego współpracownicy czerpią radość z tego, że przez kapłaństwo mogą służyć ludziom i przybliżać ich do Pana Jezusa. Widać, że czują się w tej roli spełnieni – dodaje.

Biskup wyznaczył neoprezbiterom zadania

Ks. Paweł Kruk z parafii Wniebowzięcia NMP w Idzikowie za motto kapłańskie obrał sobie słowa z Apokalipsy św. Jana 12,11: „A oni zwyciężyli dzięki Krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa”. Spośród kapłanów, których Bóg postawił na jego drodze życia ma wiele wzorów. Wśród nich wyróżnia dwóch: ks. Antoniego Kopacza, proboszcz parafii moich praktyk, który pomimo choroby i cierpienia zawsze był uśmiechnięty i pełen ojcowskiego serca wobec ludzi i ks. Jana Maciołka, proboszcza parafii św. Mikołaja w Domaszkowie, który jest dla niego wzorem gorliwości o sprawy Boże, przykładem kapłańskiej aktywności i budowania wspólnoty swoim zaangażowaniem.

Biskup wyznaczył neoprezbiterom zadania

Ks. Paweł Nowotyński z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Kudowie-Zdroju Czermnej wchodzi w posługę ze słowami Pana Jezusa skierowanymi do św. Pawła: „Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12,9). – W moim życiu pojawili się także kapłani, którzy byli obecni wtedy, gdy było ciężko i sytuacja wydawała się beznadziejna. Oni dobrze wiedzą jak są dla mnie ważni, a ja wiem, że to Bóg mi ich dał. Szczególnie ważni też są dla mnie klerycy, z którymi kroczyłem drogą powołania. Nawiązały się przyjaźnie, które dają siły, aby iść za głosem Boga, dokądkolwiek mnie pośle – mówi o drogowskazach w powołaniu.

Biskup wyznaczył neoprezbiterom zadania

Ks. Krystian Stasiak z Boguszowa-Gorc na obrazku zapisał słowa: „Aby wszyscy poznali Ciebie, Jedynego, prawdziwego Boga” (J 17,3). Na przestrzeni lat miał wiele wizji swojego kapłaństwa, ale one się zmieniały. Dziś czeka na posłanie i mówi Bogu „oto jestem!”. Spośród świętych, którzy go inspirują, wymienia: św. o. Pio, św. Jana Pawła II czy św. Alfonsa Marie Liguori. Najważniejszym autorytetem jest dla niego św. Jan Maria Vianney, którego obszerną biografię przeczytał na pierwszym roku seminarium.