Drewniany kościół w Nowej Bystrzycy kryje w sobie niezwykły klimat czasu, który zatrzymał się tylko dlatego, żebyśmy także i my, w XXI wieku mogli doświadczyć niezwykłego żaru dawnej wiary, modlitwy prostej i ufnej, i miłości, w której Bóg nie jest konkurentem czy apodyktycznym tyranem/policjantem/ojcem, ale Bogiem po prostu. tym bez Którego nic i nikt nie ma ani sensu ani celu.
Zdjęcia: ks. Roman Tomaszczuk/GN