Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Świdnickiego

Świdnicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Podcasty
  • Nasze media
    • WIARA.PL
    • RADIO eM
    • MAŁY GOŚĆ
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
swidnica.gosc.pl → Wiadomości z diecezji → Orzeł pomógł

Orzeł pomógł przejdź do galerii

Siostry marianki prowadzące Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Piszkowicach wiedzą, komu dziękować za 35 tysięcy złotych zasilających konto placówki.

 
Dzieci z zakładu prowadzonego przez siostry marianki są dotknięte głębokim upośledzeniem umysłowym Kronika Zakładu

To bardzo miły prezent dla naszych dzieci – zapewniała 31 maja s. Łucja, dyrektorka Zakładu Leczniczo-Opiekuńczego w Piszkowicach. Przebywa w nim prawie pięćdziesiąt dzieci upośledzonych w stopniu głębokim. Tutaj znalazły swój dom, bo ich rodzinne domy nie były w stanie zapewnić im fachowej opieki. Potrzebują bowiem rehabilitacji, całodobowej troski, specjalnej diety czy stałej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej. W placówce zatrudnionych jest prawie czterdzieści osób personelu medycznego i opiekuńczego. Przy zakładzie powstała także szkoła, w której zatrudnienie znajduje kolejne dwadzieścia osób. 

Jak informuje radiowa Trójka, 31 maja przeprowadzono licytację dwumetrowego orła z białej czekolady, przygotowanego z okazji akcji społecznej "Orzeł może". Twórcą rzeźby jest Janusz Profus, mistrz cukierniczy Wedla, który mówił, że chociaż ma on za sobą wiele ogromnych łakoci, czekoladowa podobizna ptaka była sporym wyzwaniem. Orzeł jest biały, bo wyobraża bielika, stąd biała czekolada na wykonanie ptaka i gorzka jako skała, czyli podstawa dla orła. Rozpiętość skrzydeł rzeźby to 2 m 20 cm, dlatego skrzydła miały odpowiedni stelaż.

Cena wywoławcza orła wynosiła 500 zł. Już pierwsza propozycja znacznie ją przebiła. Pan Marek zaproponował 5 tys. zł, jednak szybko pokonali go kolejni słuchacze, a propozycje wyraźnie przebijały poprzednie: 10 tys. zł, 13 tys. zł, 17 tys. zł, 25 tys. zł... Pani Iwona, która w finale walczyła z Panem Markiem, zaproponowała ostatecznie 35 tys. zł. I tym sposobem wygrała licytację.

Co teraz stanie się z orłem? – Nie wiem jeszcze, ale się nie zmarnuje, dużo dzieci będzie miało z niego przyjemność – zapowiedziała słuchaczka na antenie Trójki.

Natomiast wiadomo już, na co zostaną przeznaczone pieniądze z licytacji. – Sprzęt rehabilitacyjny, specjalistyczne odżywki, leki, opał i żywność – to najpilniejsze potrzeby naszych dzieci, które musimy zaspokoić – zapowiada s. Łucja. – Ostatnio z naszymi finansami było dosyć krucho, dlatego polecałyśmy naszą sytuację Bogu za przyczyną św. Józefa. I jak zwykle nie zawiodłyśmy się – dodaje.

Źródła finansowania zakładu: opieka medyczna jest refundowana w ramach umowy z NFZ w kwocie 72 zł za jedno dziecko na dobę. Wystarcza to z trudem na podstawowe potrzeby medyczne. Utrzymanie dzieci pokrywa w zasadzie Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej z pieniędzy pochodzących ze zbiórek publicznych, darowizn, 1%, ciągłego proszenia o pomoc.

O przeznaczenie środków z licytacji na wsparcie piszkowskiej placówki postarała się Henryka Szczepanowska z Komitetu Przyjaciół Piszkowic. Wspierały ją inne osoby zaangażowane w pomoc zakładowi.

– Jestem też bardzo zbudowana postawą redaktora radiowej Trójki – dodaje s. Łucja. – Marcin Gutowski, dziennikarz, okazał się bardzo sympatycznym i wrażliwym duchowo człowiekiem. Wiadomo, że dzisiaj media zazwyczaj są nieprzyjazne Kościołowi, dlatego gdy miał przyjechać dziennikarz z radia, obawiałam się, jak to wszystko wypadnie. Jednak gdy młody człowiek zaraz na początku zapytał o kaplicę, do której mógłby wstąpić na chwilę adoracji, wiedziałam, że mogę być spokojna o materiał, który przygotuje. Zresztą na stronie Trójki można się z nim zapoznać. To opowieść o tym, jaki jest sens i cel naszej służby – mówi siostra. 

 

 

 

« ‹ 1 › »
Karnawał w Piszkowicach

WIARA.PL DODANE 01.06.2013

Karnawał w Piszkowicach

​Zabawa karnawałowa - robi niesamowite wrażenie, szczególnie, gdy biorą w niej udział dzieci z niepełnosprawnością umysłową i fizyczną oraz ich opiekunowie, ludzie o nieprzeciętnych zdolnościach kochania. Zdjęcia udostępnione przez s. Łucję, przełożoną domu zakonnego sióstr marianek w Piszkowicach.  
oceń artykuł Pobieranie..

xrt

|

GOSC.PL

publikacja 31.05.2013 22:00

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • MARIANKI
  • ORZEŁ MOŻE
  • PISZKOWICE
  • RADIOWA TRÓJKA

Polecane w subskrypcji

  • Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
    • Kościół
    • Maciej Rajfur
    Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X