Podniesione z ulicy

Miłosierdzie? „Na nierobów nie dam!”; „Lenie śmierdzący i alimenciarze!”; „Dziadostwa nie będę wspierał!”.

To tylko niektóre z uwag, jakie padają na cmentarzu. Kobieta z puszką opisaną: „Na rzecz schroniska dla bezdomnych w Świdnicy” słucha takich uwag wiele. – Zupełnie jak w czasach naszego patrona, św. brata Alberta – mówi Gabriela Kowalczyk, prezes towarzystwa, któremu patronuje „brat naszego Boga” – jak nazwał go Karol Wojtyła.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..