Dziękował, a nie prosił

Lekarze nie dawali Adamowi Kasprzykowi szans na wyzdrowienie. Po Mszy św. i modlitwie przed relikwiami wydarzenia eucharystycznego w kościele św. Jacka w Legnicy wrócił do zdrowia.

Kiedy pan Adam z Jugowej zgłaszał się do szpitala w Świebodzicach z bólem w jamie brzusznej, nie wiedział, że jego życie wisi na włosku. Po dwóch godzinach usłyszał diagnozę: ostre zapalenie trzustki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..