Chciał Maryi zrobić nietuzinkowy prezent urodzinowy. udało mu się. Bardzo mu zależało, żeby to było właśnie 8 września. Na chwałę Bożą, ale ku czci Maryi.
Chociaż jest zafascynowany św. Janem Bosko, to nie poszedł do salezjanów, ale właśnie ukończył świdnickie seminarium – ks. Krzysztof Faron. Uwaga, będziesz mały Była piłka nożna, było bieganie, był rower. Gdy skończył 15 lat, kolega pokazał mu siłownię urządzoną w piwnicy. To było to! „Nic z tego, będziesz niski i krzywdę sobie zrobisz” – zawyrokowała mama. Krzysiek stanął przed lekarką. Ta wyrok mamy potwierdziła: „Jesteś za młody. Skończysz rosnąć, wtedy pogadamy”. Uszanował ich decyzję. Tymczasem powstała kolejna siłka, tym razem w dawnej kotłowni.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.