Nowy numer 11/2024 Archiwum

Smyk, smyk i już!

Są po udarach, skazani na łóżko lub wózek. Są niepełnosprawni umysłowo i jeden były więzień. Jedno ich łączy – sztuka.

Do ośrodka prowadzonego przez siostry zakonne w Bielawie Jolanta Malasiewicz trafiła po śmierci mamy. Tam nauczyła się szyć. Gdy trafiła do domu w Wałbrzychu, od razu wzięła się za wyszywanie obrazków. Najpierw były: jaskółka, kanarki, łabędzie, paw, ulubiona suczka, Norka. A potem pojawiły się zamówienia od innych mieszkańców.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy