Komentarz, jaki pojawił się na naszej stronie, wywołał ogromny sprzeciw – trudno się dziwić, bo dotknął tych, którzy uważają siebie za prawowity Kościół.
Do tej pory tylko opinia na temat WOŚP i Jurka Owsiaka znacząco zmobilizowała internautów do aktywności na naszym forum. Jednak odkąd opublikowaliśmy tekst o Bractwie św. Piusa X, sympatycy i członkowie bractwa oraz ich oponenci zdecydowanie wysunęli się na prowadzenie w rankingu aktywności czytelników naszej strony internetowej.
W najnowszym, papierowym wydaniu naszego tygodnika (z datą 27 stycznia - od czwartku w kioskach) zamieszczamy komentarz do sprawy lefebrystów i ich statusu w Kościele. O zdanie zapytaliśmy ks. dr. hab. Jarosława Lipniaka, kapłana który z mandatu bp. Ignacego Deca odpowiada za kontakty ekumeniczne w diecezji. Jego opinia, oparta na wypowiedziach hierarchów jest jednoznaczna – Jest to suspendowane stowarzyszenie życia apostolskiego. Bractwo nie ma jedności ze Stolica Apostolską. Na temat statusu Bractwa Piusa X w 1988 roku wypowiedziała się dobitnie Konferencja Episkopatu Polski. Konferencja jednoznacznie stwierdziła, że to zgromadzenia kapłańskie jest schizmatyckie. Podobne stanowisko dziesięć lat później w liście pasterskim zajął abp Tadeusz Gocłowski.
A zniesienie ekskomuniki nie zmieniło tego i było konieczne jako gest dobrej woli ze strony Benedykta XVI oraz umożliwiło prowadzenie dialogu, który z winy Bractwa św. Piusa X znajduje się w impasie, gdyż członkowie bractwa nie chcą uznać preambuły dogmatycznej wymaganej przez Stolice Apostolską, by bractwo mogło cieszyć się jednością z Kościołem katolickim.
Co gorsza, opinie prawników idą w tym kierunku, że przynależność do bractwa wyklucza możliwość przyjmowania Komunii św., która jest m.in. wyrazem jedności braterskiej uczniów Chrystusa Pana, którzy gromadzą się w Świętym Kościele Apostolskim pod przewodnictwem Biskupa Rzymu. – Warto wiedzieć, że w grudniu 2010 roku Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik zabronił uczestnictwa w liturgii sprawowanej przez członków bractwa, którzy działają bez mandatu biskupa. We Wrocławiu bractwo działa z całą pewnością bez zgody tamtejszego metropolity – zaznacza ks. Lipniak.
Więcej na ten temat w wydaniu papierowym.
Przeczytaj także komentarz: