W pierwszym momencie wydaje się, że zaskoczenie jest oczywistą reakcją na to co działo się w parafii pw. św. Piotra i Pawła w Wałbrzychu podczas peregrynacji figury fatimskiej. Niezwykła atmosfera rozmodlenia, uczynność wiernych, czuwanie i żarliwa modlitwa przez wszystkie dni rekolekcji.

Jednak jeśli weźmie się pod uwagę, że bezpośrednie przygotowanie do peregrynacji zostało rozpoczęte 16 lipca, czyli na 40 dni przed początkiem nawiedzenia - wtedy parafialne poruszenie staje się bardziej zrozumiałe.

Gdy do tego doda się i to, że przez te 40 dni aż 60 osób odmawiało codziennie cztery części różańca w intencji owoców rekolekcji - zaskoczenie mija. Na koniec trzeba wspomnieć i o tym, że każda Msza św. przez ten czas kończyła się specjalną modlitwą za parafian w czasie nawiedzenia. 

I teraz już jasne, dlaczego w najbliższą niedzielę ogłoszenia parafialne rozpoczną się jak nigdy dotąd - za czasów ks. Ryszarda Szkoły: od gratulacji, bo mieszkańcy tej części Podzamcza stanęli na wysokości zadania. 

Wielu porównuje peregrynację fatimską do tej sprzed lat: obrazu Jezusa Miłosiernego i oceniają, że dopiero ta maryjna pokazała prawdziwie żarliwą duszę wałbrzyszan. Ludzie ciągnęli do matki. Oddawali Jej swoje sprawy, duchowo tulili się do Niej, z ufnością wyznawali swoją miłość. 

- Kiedy podeszły do mnie panie i dziękowały, że mogły nieść figurę fatimską w procesji powitania, zrozumiałem, że to naprawdę będzie wielki i święty czas, i faktycznie tak było - ocenia proboszcz. - Poczuliśmy smak szczęścia. 

Liczby i fakty

Data nawiedzenia: 7-11 września 2016 r.; Mszy św. powitania przewodniczył bp Adam Bałabuch; rekolekcje głosił o. Piotr Paradowski OFMConv; w księdze intencji przybyło 137 wpisów; do Apostolatu Rodzin Fatimskich wstąpiło sześć rodzin; w imieniu parafian Maryję w znaku figury witali: Artur i Małgorzata Bisaga (dorośli), Gracjan Przebieracz i Julia Gachowska (młodzież); duszpasterze: ks. Ryszard Szkoła - proboszcz, ks. Dominik Wargacki - wikariusz i ks. Józef Michalski - rezydent.