Pracowała w ogrodzie, pomagała w kuchni. Co rano otwierała kaplicę i przygotowywała ją do porannej Mszy św. Któregoś poranka tego nie zrobiła...
Maria Leżańska spędziła ostatnie lata swojego życia w Domu Pomocy Społecznej w Nowej Rudzie. – Po wojnie wraz z rodzicami i rodzeństwem przyjechała na Ziemie Zachodnie, gdzie pracowała na gospodarstwie. W młodym wieku owdowiała, wychowała dwoje dzieci. Życie jej nie rozpieszczało, ale mimo to dzielnie mierzyła się z trudnościami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.