Od kilku dni ks. Wojciech Drab jest proboszczem w parafii pw. św. Mikołaja. Co z jego posługą i spotkaniami biblijnymi, które od ośmiu lat prowadził w stolicy diecezji?
Jest poranek 11 marca. To pierwsza niedziela nowego proboszcza w Doboszowicach. Rzeczy leżą jeszcze w kartonach, ale już od rana odbywają się Msze św.
Ta o 8.30 niczym nie zaskakuje, bo przecież wszyscy parafianie wiedzą, że oficjalne powitanie z zaprzysiężeniem odbędzie się na Mszy św. o 11.30. Ma być na niej ksiądz dziekan i inni zaproszeni goście.
Wcześniej jest jednak jeszcze Msza św. w filialnym kościele pw. św. Barbary w Pomianowie Górnym, więc ks. Wojciech udaje się na godz. 10.00. Procesja wejścia i od razu wielkie zaskoczenie.
- Początkowo myślałem że to jakaś pieśń kościelna. Znałem tę melodię, ale pierwszych słów odśpiewanych przez parafian nie kojarzyłem - opowiada ks. Drab. Okazuje się, że mieszkańcy specjalnie na przyjazd nowego proboszcza przygotowali piosenkę. Dołączyli do niej słowa powitania i zalaminowaną kartę z życzeniami owocnej pracy w ich parafii.
W głównym kościele też jest uroczyście. Na Mszy św. jest obecny dziekan - ks. Wojciech Dąbrowski, najbliższa rodzina nowego proboszcza i przyjaciele - duchowni i świeccy.
Słowa powitania, życzeń i zaprzysiężenie. Nagle ks. Drab prosi o mikrofon. Chce coś powiedzieć. Słowa kieruje najpierw nie do parafian, ale do Matki Najświętszej, której dziękuje za powierzoną misję, za ludzi w nowej parafii, których oddaje w jej opiekę słowami zawierzenia.
Ci, którzy tu przyjechali ze Świdnicy, zastanawiają się co teraz będzie ze spotkaniami biblijnymi (o których tutaj) i posługą ks. Wojciecha jako egzorcysty w stolicy diecezji. On sam odpowiada, że do końca czerwca będzie się starał w miarę możliwości dojeżdżać. Spotkania biblijne będą się odbywać w poniedziałki o godz. 19.00 w salce parafialnej na pierwszym piętrze przy katedrze.
- Nie zawsze będę jednak mógł być, więc na swoim profilu facebookowym postaram się to ogłaszać. Póki co wiem, że takie spotkanie odbędzie się 19 marca. Później niestety będą dwa tygodnie przerwy, ale może kolejne uda się zrobić 9 kwietnia - wyjaśnia.
Co do posługi egzorcysty dodaje, że i tak dotychczas spotykał się z ludźmi po wcześniejszym ustaleniu terminu. O tym jak to zrobić pisał już ks. Roman Tomaszczuk tutaj.
Warto pamiętać, że w Świdnicy dyżury pełni również drugi egzorcysta - ks. Stanisław Przerada, o czym również można przeczytać w powyższym artykule.
Wiemy też, że do czerwca ks. Drab będzie pracował w Zespole Szkół Mechanicznych, gdzie jako wikariusz dotychczasowej parafii katechizował.