W świdnickim seminarium duchownym zgromadzili się najbliżsi doradcy bp. Ignacego Deca, by podjąć najważniejsze decyzje w związku z 15-leciem diecezji.
Posiedzenie, które odbyło się 16 lutego, tradycyjnie rozpoczęło się Mszą św. pod przewodnictwem biskupa diecezjalnego.
W homilii, odnosząc się do odczytanego słowa Bożego o pierwszym grzechu i rozmnożeniu chleba przez Pana Jezusa, zwrócił uwagę na dwie główne dolegliwości cielesne: odczucie głodu i doświadczenie bólu fizycznego.
– Ci, którzy chcą dokuczyć innym, głodzą ich i zadają im cierpienia fizyczne. Niedawno, 10 lutego, wspominaliśmy pierwszą masową deportację ludności z Kresów Wschodnich w głąb Związku Radzieckiego. Tam, na Golgocie Wschodu, nasi rodacy doświadczali głodu, zimna i biedy. Dzisiaj również słyszymy o ludziach, zwłaszcza dzieciach, które doznają głodu. Słyszymy o toczących się wojnach, w których giną ludzie. Słyszymy też o zabijaniu dzieci poczętych – wymieniał.
Dodał, że ten najgłębszy głód może zaspokoić tylko Eucharystia, chleb, który dał ludziom Chrystus. – Nie ma lepszego lekarstwa na przetrwanie kryzysy, każdej biedy, jak karmienie się Chrystusem eucharystycznym. Przecież On powiedział, że bez Niego nic uczynić nie możemy – podkreślał. Zachęcał, by duchowni cenili sobie prawość, uczciwość, rzetelność i bezinteresowną służbę bliźnim.
Po zakończeniu Mszy św. wszyscy członkowie Rady Kapłańskiej udali się do auli świdnickiego WSD, gdzie rozpoczęły się obrady. Głównym ich tematem była mające się odbyć w tym roku w naszej diecezji zebranie Konferencji Episkopatu Polski (WIĘCEJ).
Biskup podkreślił również, że w lipcu osiągnie tzw. wiek kanoniczny, w związku z czym minione spotkanie rady może być ostatnim pod jego przewodnictwem.
Przypomnijmy, że Rada Kapłańska to zespół duchownych, będących swego rodzaju senatem biskupa reprezentującym prezbiterium diecezjalne. Ma ona głos doradczy i składa się zwykle z najbliższych współpracowników ordynariusza.