Grudniowa kolęda w Witoszowie. Jak odebrali ją wierni?
Na początku grudnia media w całej Polsce informowały o rozpoczęciu wizyty duszpasterskiej w parafii Nawiedzenia NMP we wsi pod Świdnicą. Pomysł od lat praktykowany przez proboszcza z uwagi na pandemię budził skrajne emocje.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość
Mimo wyjaśnień ks. Jarosława Lipniaka, że spotkanie z kapłanem jest dobrowolne i zrozumie, jeśli ktoś ze strachu lub innych przyczyn w tym roku odłoży je w czasie, nie ustawała fala krytyki. Okazało się jednak, że spośród 580 rodzin, które przyjęły księdza z kolędą w ubiegłym roku, jedynie 21 poprosiło o przełożenie wizyty, z czego 13 umówiło się z proboszczem na spotkanie w przestrzeni dwóch tygodni.
- Ludzie podchodzili do wizyty naprawdę życzliwie, tym bardziej, że od dwunastu lat odwiedzamy również chorych przed Narodzeniem Pańskim. W większości domów mówiono o artykułach prasowych, audycjach radiowych i telewizyjnych, które nagłośniły nasze odwiedziny wiernych. Podkreślali jednak, że nikt z nich nie powiedział nic złego dziennikarzom, którzy przez dwa dni chodzili po wiosce, a rozmówcę telewizja TVN znalazła w Mokrzeszowie, czyli poza tutejszą parafią - dodaje ks. Lipniak.
Zauważa, że wierni najczęściej poruszali kwestię niepokoju o przyszłość swojej pracy, podział społeczeństwa i okazywaną wrogość. Dużo też mówili o atakowaniu Kościoła. Nieliczni wspominali o skandalach, które w ostatnim czasie występują w Kościele. W żadnym wypadku nie były to jednak ataki potwierdzone nienawiścią, a raczej troską.
- W porównaniu z rokiem ubiegłym widać zubożenie naszych parafian. Wielu z nich pracowało ponad etat lub w kilku miejscach. Teraz pracują w jednym miejscu i często na zmienionych, na ich niekorzyść, warunkach finansowych. Niepokojący jest też fakt, że młodzież kończąca szkołę podstawową i ucząca się w szkołach średnich wypisuje się z katechezy. W ubiegłym roku wiedziałem o 6 takich osobach w parafii, a po wizycie tylko w jednej wiosce w tym roku było takich osób aż 23 - mówi ze smutkiem duszpasterz.
Pozostałe parafie w diecezji praktykują wizytę duszpasterską w styczniu. Są więc jeszcze przed jej rozpoczęciem. W związku z tym bp Marek Mendyk 3 grudnia po konsultacji z księżmi dziekanami napisał w komunikacie: „Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wiernych przekonanych, że w trudnym czasie pandemii duszpasterze ich nie opuszczą, jako szafarze Bożego błogosławieństwa będą blisko nich, zachęcamy duszpasterzy do dalszej ofiarnej służby wiernym i do osobistego rozeznania, która z form [wizyty duszpasterskiej] będzie właściwa w danej wspólnocie parafialnej” (więcej: Adwentowa spowiedź, rekolekcje i kolęda. Biskup świdnicki wydał komunikat).
