Od kilku lat towarzyszą świdnickiemu Orszakowi Trzech Króli, dowożą św. Mikołaja do dzieci w przedszkolu sióstr prezentek i pomagają w terapii podopiecznych Zespołu Szkół Specjalnych. Ich sława teraz dotarła do Los Angeles.
Dwa lata temu odwiedziliśmy państwa Słupskich, którzy w Lubachowie prowadzą ośrodek onoterapii. Opowiedzieli nam o tym, jak zaczęła się ich przygoda z osiołkami (więcej: Szósty zmysł osła). Cieszyli się również, że ich zwierzęta w tak wielu miejscach przynoszą radość, szczególnie najmłodszym. Wówczas nie wiedzieli jednak, że jedno z nich stanie się gwiazdą dużego ekranu.
Propozycja zagrania w filmie „IO” Jerzego Skolimowskiego przyszła kilka miesięcy później. Zdjęcia przeprowadzono w marcu 2021 r. w okolicach zapory Jeziora Bystrzyckiego, co ilustruje plakat zachęcający do obejrzenia filmu.
Fabuła natomiast opowiada historię osiołka, który swoją "podróż" zaczyna w polskim cyrku, a kończy we włoskiej rzeźni. Na swojej drodze spotyka dobrych i złych ludzi. To alegoria opowiadająca o losach zwierzęcia w coraz bardziej zawiłej współczesności. Skolimowski w ten sposób składa również hołd jednemu z największych arcydzieł w historii kina – "Na los szczęścia, Baltazarze!" Roberta Bressona.
Film „IO” 24 stycznia znalazł się wśród nominowanych do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. O nagrodę Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej powalczą z nim „Blisko” Lucasa Dhonta (Belgia), „Na Zachodzie bez zmian” Edwarda Bergera (Niemcy), „Cicha dziewczyna” Colma Baireada (Irlandia) i „Argentyna, 1985” Santiago Mitrego (Argentyna). Ogłoszenie wyników i wręczenie nagród odbędzie się 12 marca 2023 r. w Dolby Theatre w Los Angeles.