Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy Gościa Świdnickiego

Świdnicki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Podcasty
  • Nasze media
    • WIARA.PL
    • RADIO eM
    • MAŁY GOŚĆ
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
swidnica.gosc.pl → Wiadomości z diecezji → Dotarli na Jasną Górę! Jest radość!

Dotarli na Jasną Górę! Jest radość! przejdź do galerii

Tłumy pielgrzymów z diecezji świdnickiej pokłoniły się Królowej Polski. Do prawie 500 pątników pieszych, idących przez ostatnie 8 dni, dołączyły setki autokarowych. Razem modlili się o pokój, bezpieczeństwo i zdrowie swoich rodzin.

Pod wałami odbyła się wpierw prezentacja grup, następnie pielgrzymi wzięli udział w Mszy św.  
Pod wałami odbyła się wpierw prezentacja grup, następnie pielgrzymi wzięli udział w Mszy św.
Archiwum prywatne

Po ośmiu dniach wędrówki do Częstochowy dotarła XXI Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej. Na jasnogórskich wałach zameldowało się 467 pątników, wśród których najmłodsza była roczna Łucja, a najstarsza 76-letnia pani Krystyna. Szło też 16 księży, 2 diakonów, 3 kleryków, 2 ojców i 9 sióstr zakonnych. Wszyscy oni, witając Matkę Bożą, cieszyli się nie tylko osiągniętym celem, ale i wyjątkową atmosferą tegorocznej wędrówki.

- Każda pielgrzymka jest zupełnie inna. W tym roku jakoś szczególnie poczułam ducha radości. Nie tylko ze względu na hasło, z którym podążamy, ale i obserwacje idących braci i sióstr, którzy mieli tę radość w sercu i na ustach. Wszyscy staraliśmy się uśmiechać i dawać radość ludziom, których spotykaliśmy po drodze - zapewnia Teresa, doceniając także strefę ciszy, w której miała czas tylko dla Boga, czego brakuje jej w codzienności.

Idący z grupą 5. ks. Emil zwraca uwagę także na inny widoczny element tej wewnętrznej radości.

- Czuć było naprawdę rodzinną atmosferę. Wielu ludzi wspierało się nawzajem, pomagali sobie nosić plecaki, troszczyli się o siebie. Nieoceniona jest też wspólna modlitwa, po której widać tak naprawdę, po co ludzie idą na pielgrzymkę  Osobiście też widzę już jej owoce - pokój w sercu, którego ostatnio brakowało - podkreśla duszpasterz ze Świebodzic.

Wojtek mimo deszczowego początku cieszy się z dobrej pogody w dalszej drodze. Inny pielgrzym o tym samym imieniu zwraca uwagę na ogromną ilość jedzenia, którym dzielili się mieszkańcy odwiedzanych miejscowości. Kobieta idąca z dziećmi mówi natomiast o poznawaniu emocji swoich i innych, zacieśnianiu więzi i wspólnym celu, który łączy ludzi w różnym wieku z różnych stron.

- Dla mnie to przepiękna lekcja życzliwości tak wielu ludzi i nadziei, że Bóg wysłucha ich modlitwy. Na jednym z postojów podeszła do nas starsza pani. Miała ponad 80 lat. Przyniosła nam ser, który sama przygotowała. Zrobiła też bukiet z kwiatów ze swojego ogrodu i przyczepiła do krzyża, który był niesiony na czele. Kazała jej go zrobić mama, która liczy ponad 100 lat. Prosiły o modlitwę za Polskę. Ten bukiet przetrwał do końca i jest z nami na Jasnej Górze - relacjonuje Magdalena.

Dodaje, że po tegorocznej pielgrzymce jeszcze bardziej docenia znaczenie obecności obok drugiego człowieka, ale i podstawowe rzeczy jak prysznic czy łóżko. Widzi też, że woli upał od deszczu, a wokół jest naprawdę sporo ludzi, którzy wierzą w Boga i w Nim pokładają nadzieję.

Pielgrzymi na jasnogórskich błoniach

WIARA.PL DODANE 08.08.2024 AKTUALIZACJA 08.08.2024

Pielgrzymi na jasnogórskich błoniach

​Po ośmiu dniach wędrówki do Częstochowy dotarła XXI Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej. Na jasnogórskich wałach zameldowało się 467 pątników, wśród których najmłodsza była roczna Łucja, a najstarsza 76-letnia pani Krystyna. Szło też 16 księży, 2 diakonów, 3 kleryków, 2 ojców i 9 sióstr zakonnych. Wszyscy oni, witając Matkę Bożą, cieszyli się nie tylko osiągniętym celem, ale i wyjątkową atmosferą tegorocznej wędrówki.  

Widać to było szczególnie w dniu zakończenia pielgrzymki, gdy Jasnogórskiej Pani pokłoniły się tłumy mieszkańców diecezji świdnickiej. Wspólnej Mszy św. przewodniczył bp Marek Mendyk. W homilii, nawiązując do znaku z Kany Galilejskiej, zachęcał do radości i optymizmu, które powinny cechować uczniów Chrystusa.

- W znaku wina objawia się Bóg jako Ten, który naszą codzienność przemienia w święto i napełnia nasze życie radością. Równocześnie jednak rodzi się pytanie dla nas na dzisiaj: co jest tym winem, które mogłoby nasze życie uczynić radosnym świętowaniem? Odpowiedzi jest wiele. Życie staje się radosnym świętowaniem, kiedy np. małżonkowie po dniach milczenia znów zaczynają ze sobą rozmawiać i otwierają się na potrzeby innych. Życie staje się radosnym świętowaniem, kiedy rodzice znajdują więcej czasu dla swoich dzieci. Kiedy myślą o przyszłości dla swoich dzieci, nie tylko aby nie zabrakło im środków do życia, ale przede wszystkim, żeby ich życie było przepojone Bogiem. Życie staje się radosnym świętowaniem, kiedy uznajemy i pochwalamy innych - bez czekania na odwzajemnienie się. Życie staje się świętowaniem, kiedy ludzie sobie nawzajem wybaczają; kiedy jest we mnie pokój, optymizm, poczucie prawdziwej wolności - takiej, która płynie ze świadomości, że jestem naprawdę człowiekiem wolnym - wolnym od grzechu - wymieniał pasterz diecezji, zachęcając do szukania swoich sposobów radosnego świętowania.

Podsumowując tegoroczną pielgrzymkę, przypomniał, że upływała ona pod hasłem „Radujmy się w Panu!”.

- Tę radość wiary i miłości ponieśliście do świata poprzez trudne pielgrzymowanie przez wioski i miasta. Życzę Wam, aby ta radość wiary Was nigdy nie opuszczała. Tak bardzo dzisiaj potrzebna jest nam radość życia. Nie tylko tego oczekiwanego w niebie, w wieczności, ale także radości życia tu i teraz. Taka radość tu na ziemi powinna być cechą wyróżniającą nas, chrześcijan. Jeśli chcemy wiarą pociągnąć innych do Boga, jeśli chcemy zapalać w ludziach nadzieję, jeśli chcemy dzielić się miłością - musimy najpierw odnaleźć w sobie radość życia. Musimy mieć na twarzy uśmiech, a w sercu pogodę i pokój. To jest wizytówka chrześcijanina - człowieka, który wierzy i ufa; to jest początek ewangelizacji - podkreślał, dziękując organizatorom i uczestnikom za ich obecność, trud i świadectwo.

« ‹ 1 › »
Pielgrzymi na jasnogórskich błoniach

WIARA.PL DODANE 08.08.2024 AKTUALIZACJA 08.08.2024

Pielgrzymi na jasnogórskich błoniach

​Po ośmiu dniach wędrówki do Częstochowy dotarła XXI Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej. Na jasnogórskich wałach zameldowało się 467 pątników, wśród których najmłodsza była roczna Łucja, a najstarsza 76-letnia pani Krystyna. Szło też 16 księży, 2 diakonów, 3 kleryków, 2 ojców i 9 sióstr zakonnych. Wszyscy oni, witając Matkę Bożą, cieszyli się nie tylko osiągniętym celem, ale i wyjątkową atmosferą tegorocznej wędrówki.  

kg

|

GOSC.PL

publikacja 08.08.2024 16:29

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BISKUP ŚWIDNICKI MAREK MENDYK
  • JASNA GÓRA
  • PIESZA PIELGRZYMKA DIECEZJI ŚWIDNICKIEJ NA JASNĄ GÓRĘ

Polecane w subskrypcji

  • Lednica, Jezus na Stadionie Legii – emocjonalny show czy autentyczne doświadczenie wiary?
    • Kościół
    • Agnieszka Huf
    Lednica, Jezus na Stadionie Legii – emocjonalny show czy autentyczne doświadczenie wiary?
  • Demokracja, elity i prezydent-elekt
    • Jacek Wojtysiak
    Demokracja, elity i prezydent-elekt
  • „Nas, Polaków, z Litwy wyrzucono”. Urodzona w Kownie prof. Ewa Thompson o powojennych losach naszych rodaków ze wschodu
    • Rozmowa
    • Barbara Gruszka-Zych
    „Nas, Polaków, z Litwy wyrzucono”. Urodzona w Kownie prof. Ewa Thompson o powojennych losach naszych rodaków ze wschodu
  • Duch Święty gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Biografia papieża Leona XIV
    • Kościół
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Duch Święty gra w tej orkiestrze pierwsze skrzypce. Biografia papieża Leona XIV
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X